Allegro chce dotrzeć z nową usługą przede wszystkim do klientów z Unii Europejskiej, którzy za kupowane na platformie produkty będą mogli płacić w euro
Allegro poinformowało o uruchomieniu anglojęzycznych usług, dzięki którym łatwy dostęp do tej platformy e-commerce zyskają zagraniczni klienci i sprzedawcy. Ci ostatni mogą liczyć na tłumaczenie ofert, natomiast kupujący skorzystają z międzynarodowych ustawień na allegro.pl, a docelowo będą mogli używać platformy w domenie allegro.com przeznaczonej dla międzynarodowych ofert. Firma deklaruje, że obu stronom zapewni wsparcie przed, w trakcie i po transakcji.
Rodzimy potentat e-commerce przekonuje, że anglojęzyczny serwis da klientom w Unii Europejskiej dostęp do ponad 60 milionów ofert. Klienci będą mogli nie tylko wyszukiwać i kupować w języku angielskim, ale też płacić w euro. Allegro ma zapewnić wsparcie zarówno w obsłudze płatności, jak i dostaw. Prezes spółki, Francois Nuyts, zapewnia, że ekspansja międzynarodowa jest jednym z priorytetów Allegro. Koncentrowanie się na polskim rynku może być ryzykowne – warto przypomnieć, że o portfele klientów zabiegają tu także Amazon, Aliexpress czy Shopee. Ten problem odzwierciedlają giełdowe notowania Allegro. Krótko po debiucie spółki na GPW za jedną akcję płacono ponad 90 zł. Obecnie jest to ok. 30 zł.
Kilka miesięcy temu Allegro poinformowało o innym ruchu związanym z ekspansją międzynarodową – potwierdziły się wówczas doniesienia o przejęciu czeskich spółek Mall Group oraz WE|DO. Łączna kwota transakcji wynieść ma prawie 900 mln euro, czyli ponad 4 mld zł. Operator polskiej platformy e-commerce podawał wówczas, że spodziewa się sfinalizowania całego procesu do końca czerwca 2022 r. Jednak na początku lutego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakomunikował przedłużenie postępowania w sprawie koncentracji. Trudno stwierdzić, jak wpłynie to na cały proces przejęcia.