mPay zapowiedział też wprowadzenie nowych funkcji, jak np. zasilanie konta za pomocą usługi inicjowania płatności opisanej w dyrektywie PSD II
Operator aplikacji mPay opublikował regulamin oraz tabelę opłat i prowizji, które zaczną obowiązywać 1 września bieżącego roku. Zmiany w porównaniu z obowiązującymi obecnie dokumentami dotyczą przede wszystkim wprowadzonej kilka lat temu wersji premium aplikacji. Ale są także nowe opłaty dla użytkowników apki w wersji standardowej.
W cenniku mPay, który zacznie obowiązywać za niespełna miesiąc, pojawia się zupełnie nowa opłata – za przechowywanie danych karty, podpiętej do aplikacji. Przypomnę, że to popularna usługa, ułatwiająca realizację transakcji za pomocą aplikacji takich jak mPay z rachunku karty bankowej. Opłata wynosić będzie 2 zł za każdy miesiąc, w trakcie którego wykona się tą kartą przynajmniej jedną transakcję. Będzie można jej jednak uniknąć, np. wydając za pomocą mPay 500 zł miesięcznie.
Opłata w wysokości 2 zł miesięcznie obowiązywać będzie także użytkowników korzystających z portfela Masterpass (nie będzie pobierana, jeżeli klient wykona transakcje na kwotę min. 500 zł miesięcznie). Dodatkowo wciąż funkcjonować będzie prowizja za zasilanie konta mPay przelewem pay by link, kartą lub Blikiem. W przypadku klientów korzystających z usług mPay w wersji standard opłata ta wzrośnie z 2 proc. obowiązujących obecnie do 3,5 proc. W przypadku użytkowników premium prowizja wynosić będzie 1,75 proc.
Jeżeli zaś chodzi o wersję premium aplikacji mPay, to obecnie kosztuje ona 1,99 zł miesięcznie lub 11,99 zł rocznie. Wedle nowego cennika korzystanie z niej będzie bezpłatne, jeśli klient wykonał w ciągu minionych 12 miesięcy przynajmniej jedną transakcję. W przeciwnym razie trzeba będzie zapłacić 4,99 zł miesięcznie, z tym że opłata w tej samej wysokości dotyczy też nieaktywnych klientów standard.
Natomiast aby stać się klientem premium, trzeba będzie wykupić specjalny, obowiązujący przez rok, mTicket Premium, kosztujący 29 zł. Alternatywnie można zapewnić saldo na koncie mPay w wysokości min. 3 tys. zł, albo zyskać status kandydata do Clubu mPay i wykupić mTicket Premium za 6 tys. m-coinów. Nie znalazłem na razie szczegółowych informacji na temat tego, czym będzie Club mPay oraz m-coiny. Ale spytałem o to biuro prasowe mPay. Gdy otrzymam odpowiedź zaktualizuję ten, bądź napiszę nowy tekst.
Przy okazji publikacji nowych dokumentów mPay zapowiedział też wprowadzenie nowej usługi, zasilenia konta za pomocą inicjowania płatności z rachunku bankowego (to usługa zdefiniowana w unijnej dyrektywie PSD II wprowadzającej w życie ideę tzw. otwartej bankowości). Zezwolenie na świadczenie takiej usługi mPay otrzymał od Komisji Nadzoru Finansowego wiosną ubiegłego roku. Zasilenia realizowane w ten sposób będą kosztować 2 proc. klientów standardowych oraz 1 proc. klientów premium. mPay nie podał jednak, kiedy nowa funkcja stanie się dostępna.
A czym się różni konto w wersji premium od tego w wersji podstawowej? Oprócz różnic cennikowych, opisanych już wyżej (w wersji premium niższe prowizje za zasilenia oraz brak opłat za podpięcie karty i Masterpass) operator deklaruje, że wersja premium pozbawiona będzie reklam. Dodatkowo użytkownicy premium będą mogli korzystać m.in. z usługi "znajdź samochód", zaparkowany w strefie płatnego parkowania.