Dużym zainteresowaniem wciąż cieszą się streamingi z filmami, serialami i muzyką
Spółka Blue Media podzieliła się wynikami badania "Finanse Polaków w czasach postpandemicznych". Wskazują one m.in., że w kraju wyhamował wzrost zainteresowania usługami subskrypcyjnymi. Blisko połowa respondentów (46 proc.) zadeklarowała, że nie korzysta z abonamentów internetowych. Dla porównania: przed rokiem na taką odpowiedź wskazało 41 proc. uczestników badania. Wciąż jednak można mówić o sporej zmianie względem roku 2017, w którym z takich usług nie korzystało 62 proc. ankietowanych.
Mniejszy odsetek subskrybentów zanotowano m.in. w grach i prasie online, aplikacjach sportowych (mowa o ich rozszerzonych, płatnych wersjach) czy oprogramowaniu (Office 365 czy antywirusy). W niektórych segmentach odnotowano jednak wzrosty – dotyczy to np. serwisów streamingowych, zarówno tych z filmami i serialami, jak i z muzyką. Co ciekawe, większym zainteresowaniem niż przed rokiem cieszą się platformy e-learningowe, oferujące np. kursy językowe. Ich rynkowe udziały uległy podwojeniu.
A jak to wygląda poza internetem? Z usług abonamentowych tego typu nie korzysta 76 proc. badanych. To o 8 pkt. proc. więcej niż przed rokiem. Spadki dotyczą zarówno opieki medycznej, diety pudełkowej i wstępów do klubów fitness, jak i abonamentów w kinie oraz tradycyjnej prasy dostarczanej pocztą.
W jaki sposób Polacy opłacają usługi subskrypcyjne? Najpopularniejszą metodą wciąż są przelewy wykonywane samodzielnie. Robi tak mniej więcej co trzeci badany (35 proc.). To jednak zdecydowanie mniej niż w 2018 roku, gdy na taką odpowiedź wskazało 59 proc. ankietowanych. Na znaczeniu tracą też rozwiązania operatorów płatności takich jak Blue Media czy PayU, a ich miejsce zajmują płatności kartą kredytową, z użyciem Blika czy cyfrowych portfeli oferowanych przez amerykańskie firmy technologiczne.