Miejsce banków, które nadzór zmusił, by zaprzestały wydawnictwa kart przedpłaconych, zajmują spółki z zagranicy. Mamy kolejny przykład
epay to firma należąca do tej samej spółki, do której należy polski oddział Euronetu, znanego z sieci bankomatów. epay właśnie ogłosił wprowadzenie do sprzedaży nowych kart prezentowych z logo Visa, działających na zasadzie kart przedpłaconych. Karty mają nominał 100 i 200 zł a ich cena to odpowiednio 110 i 210 zł.
Przeczytajcie także: O kredytówkę na smartfonie będzie łatwiej
Karty prezentowe od epay umożliwiają dokonywanie płatności bezgotówkowych we wszystkich sklepach stacjonarnych i internetowych oznaczonych logo Visa. Aby dokonać zakupów w sieci, należy jednak wpierw zarejestrować kartę na stronie internetowej kartaepay.pl. Natomiast przed dokonaniem zakupów w sklepie stacjonarnym użytkownik karty powinien ją podpisać na rewersie. Karta nie pozwala na wyjmowanie pieniędzy z bankomatów, doładowanie jej oraz nie ma funkcji zbliżeniowej. Można ją kupić w salonach prasowych Relay, Inmedio oraz 1-minute.
Izabela Bagłaj, odpowiedzialna za rozwój biznesu w epay Polska, cytowana w komunikacie prasowym mówi, iż przed wprowadzeniem na rynek karty spółka przeanalizowała obowiązujące w naszym kraju regulacje i stworzyła produkt, który im odpowiada. Być może dlatego właśnie nie można doładowywać karty. KNF wymuszając na bankach wstrzymanie sprzedaży prepaidów wskazywał, że możliwość doładowywania przelewem na rachunek techniczny powiązany z kartą sprawia, iż upodabnia się on do rachunku rozliczeniowego. A prowadzenie takiego powinno być poprzedzone spisaniem odpowiedniej umowy z klientem.
Przeczytajcie także: Filmy bez limitu? Z tą kartą tak
Nie mniej, nowy produkt od epay nie spełnia innych wymogów nadzoru. A więc pozwala na przykład na płatności we wszystkich sklepach, w których są terminale z logo Visy. Zgodnie z wytycznymi KNF powinien umożliwiać zakupy tylko w tej sieci, w której został sprzedany, a więc kupując prepaid w saloniku Inmedio użytkownik powinien móc za jego pomocą płacić tylko w punktach Inmedio.
Gdyby więc któryś z działających w Polsce banków próbował wydawać produkty podobne do kart prezentowych epay, zapewne spotkałby się z negatywną reakcją ze strony KNF. Większość działających u nas banków już wycofała się ze sprzedaży kart przedpłaconych. Ich miejsce zajmują jednak podmioty zagraniczne. Niedawno pisałem np. o kartach Viabuy, które sprzedaje w Polsce jedna z firm brytyjskich.