Grupa amerykańskich banków zamierza zaoferować klientom cyfrowy portfel powiązany z ich kartami płatniczymi. Produkt miałby pojawić się na rynku w drugiej połowie br. i byłby wówczas dostępny dla posiadaczy ok. 150 mln plastików, o czym donosi The Wall Street Journal.

Przeczytajcie także: • PKO BP i Soneta integrują systemy

W gronie siedmiu banków, które mają pracować nad tym rozwiązaniem, wymienić można Bank of America, JPMorgan Chase czy Wells Fargo. Warto podkreślić, że dla tych instytucji nie będzie to pierwszy wspólny projekt – z ich inicjatywy powstał już podmiot Early Warning Services, operator usługi Zelle. W Polsce nie jest ona zbyt dobrze znana, ale w USA wygląda to zupełnie inaczej. Narzędzie do przelewów natychmiastowych można porównać do naszego Blika.

Nowa usługa początkowo ma być wykorzystywana do zakupów online. W tym celu można oczywiście użyć samej karty, ale grozi to utratą wrażliwych danych – cyfrowy portfel miałby zapewnić większe bezpieczeństwo. Jeżeli rozwiązanie będzie się cieszyć zainteresowaniem klientów, banki mogą dodać inne formy płatności, w tym możliwość płacenia bezpośrednio z rachunku bankowego.

Przeczytajcie także: • Stacjonarne oddziały banków odchodzą do lamusa

Wprowadzenie portfela, który nie ma jeszcze nazwy, ma też być odpowiedzią banków na działania firm technologicznych, np. PayPala czy Apple, które posiadają podobne rozwiązania i coraz mocniej naciskają na graczy z branży finansowej. Producent iPhone’a tworzy usługę Apple Pay Later, która pozwoli podzielić należność na cztery raty. Firma wprowadziła też rachunek oszczędnościowy, z którego mogą korzystać posiadacze Apple Card. To rozszerzenie współpracy z Goldman Sachs, który, póki co, sporo stracił na partnerstwie z technologicznym gigantem.