W kalifornijskim Emeryville zatrzymano mężczyznę podejrzanego o zabójstwo Boba Lee – jednego z liderów branży fintechowej w USA, o czym jako pierwszy poinformował serwis missionlocal.org. Aresztowanym jest Nima Momeni, który według informacji zamieszczonych w serwisie LinkedIn ma być konsultantem technologicznym oraz właścicielem startupu Expand IT.

Przeczytajcie także: • PKO BP ma nowego prezesa

Na początku kwietnia mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, że Bob Lee został pchnięty nożem w San Francisco i zmarł mimo przewiezienia do szpitala. Śmierć wywołała spore poruszenie w mediach, ponieważ chodziło o bardzo rozpoznawalną w Dolinie Krzemowej postać. Lee rozwijał m.in. Androida we wczesnej fazie, po czym przeniósł się do firmy Block (wówczas Square). Jednym z jego najgłośniejszych osiągnięć była aplikacja Cash App (początkowo znana jako Square Cash), czyli narzędzie do przesyłania środków innym użytkownikom.

Przeczytajcie także: • Autopay wprowadza e-winiety

Zabójstwo Boba Lee było bardzo szeroko komentowane za oceanem – w mediach społecznościowych mnożyły się posty krytykujące np. lokalne władze za brak reakcji na wzrost przestępczości w San Francisco. Elon Musk stwierdził, że nawet jeśli przestępcy są łapani, to natychmiast się ich wypuszcza. Przybywało też wpisów o zabarwieniu rasistowskim. Tymczasem okazuje się, że podejrzany i ofiara nie tylko się znali, ale też razem podróżowali feralnej nocy.