mPay liczy, że jego nową ofertą zainteresują się podmioty ubezpieczeniowe, kredytowe czy windykacyjne
Spółka mPay poinformowała o wprowadzeniu nowych rozwiązań, kierowanych zarówno do klientów biznesowych, jak i indywidualnych. Ci ostatni mogą liczyć na usługi AIS oraz PIS, bazujące na open bankingu, którego działanie umożliwia dyrektywa PSD II. mPay chce w ten sposób przyspieszyć i ułatwić płatności w ramach swojej aplikacji.
Narzędzie AIS (Account Information Service) zapewnia dostęp do informacji o rachunku bankowym. Użytkownicy mPay z jego pomocą zyskają możliwość podpięcia do głównego konta w apce rachunków prowadzonych w innych bankach. Z kolei PIS (Payment Initiation Service) oznacza inicjację płatności z rachunków prowadzonych w innych bankach. Po zalogowaniu do aplikacji mPay jej użytkownicy będą mogli zlecić przelew z innego banku na swoje konto w mPay lub zapłacić ze swojego konta bankowego za konkretną usługę dostępną w aplikacji.
Jednocześnie spółka chce oferować usługi w formie API klientom biznesowym. Podmiot wykorzysta swoje licencje i umożliwi partnerom dostęp do narzędzi scoringowych, analitycznych czy płatniczych. Skorzystanie z nich ma np. przyspieszyć podpisywanie umów, umożliwić przyjmowanie płatności czy poprawić proces scoringowy. Fintech zakłada, że zainteresuje to firmy z segmentów ubezpieczeń, kredytów czy windykacji.
Na koniec warto przypomnieć, że kilka tygodni temu spółka mPay opublikowała raport podsumowujący jej działalność w 2022 roku. Okazało się wówczas m.in., że w III kw. liczba założonych kont przekroczyła 1 mln, ale liczba aktywnych użytkowników (takich, którzy przynajmniej raz zalogowali się do aplikacji w ciągu 28 dni) wyniosła niespełna 306 tys. Przychody firmy wyniosły w tym czasie ponad 27 mln zł, wypracowano też zysk w wysokości 150 tys. zł, co jest wynikiem bardzo zbliżonym do tego z 2021 roku.