Narzędzie przygotowane we współpracy ze startupem TerGo jest darmowe
Bank Credit Agricole we współpracy ze startupem TerGo przygotował kalkulator śladu węglowego dla osób indywidualnych, który pokazuje wpływ użytkownika na klimat. Narzędzie jest dostępne na stronie internetowej – zainteresowani nim mogą odpowiedzieć na zestaw pytań, by poznać wyliczoną dla nich wartość. Aby skorzystać z podstawowej wersji narzędzia, wystarczy poświęcić kilka minut.
Ślad węglowy to suma emisji gazów cieplarnianych, jakie towarzyszą naszemu życiu. Wiążą się one z praktycznie każdą czynnością: od jedzenia, przez pracę i podróżowanie, po rozrywkę. Emisje biorą się głównie ze spalania paliw kopalnych i wytwarzania energii, którą zużywamy. Informacja o tym, jaki jest nasz ślad węglowy, może pomóc ograniczyć negatywny wpływ na środowisko.
Jak działa wspomniany kalkulator? Użytkownik musi po prostu odpowiedzieć na pytania, w tym o kraj, w którym mieszka, swoją dietę, najczęściej używany środek transportu czy miesięczne zużycie energii elektrycznej w gospodarstwie domowym. Można to zrobić w wersji podstawowej lub rozszerzonej. Łatwo się domyślić, że ta druga zajmuje więcej czasu, ale też pozwala uzyskać bardziej szczegółowe odpowiedzi. Narzędzie jest darmowe i dostępne pod tym adresem.
Warto przypomnieć, że kalkulator śladu węglowego pojawił się już m.in. w serwisie Firmove.pl, który ING uruchomił z myślą o przedsiębiorcach. W jego przypadku nie ma znaczenia skala prowadzonej działalności oraz branża, w której zarabia przedsiębiorca. Podobną usługę wprowadził BNP Paribas: Envirly dostępne jest w przeglądarce internetowej.
Z kolei Santander uruchomił licznik śladu węglowego w swoim serwisie transakcyjnym. Podobnie jak w przypadku rozwiązania Credit Agricole jest to narzędzie kierowane do klientów indywidualnych. Natomiast różni je od licznika CA jego dynamiczny charakter. Santander na bieżąco szacuje bowiem, ile w przybliżeniu kilogramów dwutlenku węgla musiało trafić do atmosfery w związku z zakupami opłaconymi przez danego klienta kartami Santandera. W obliczeniach brane są pod uwagę transakcje kartami debetowymi i kredytowymi, wykonane w złotych i rozliczone w danym miesiącu. Wydatki są grupowane w kategoriach zakupowych, a o przydziale do konkretnej decyduje tzw. kod MCC, przypisany do użytkownika (sklepu czy punku usługowego) terminala płatniczego.