Chodzi o cyfrowe ramię austriackiej instytucji, a więc Raiffeisen Digital Bank
Serwis xyz opublikował dziś artykuł na temat zmian w strategii rozwoju Raiffeisen Digital Banku. To cyfrowe ramię austriackiej instytucji, zarządzane na polskim rynku przez Kamila Niewiatowskiego. Menager zdradził, że reprezentowana przez niego instytucja właśnie podjęła decyzję o wycofaniu się z rynku rumuńskiego, który był drugim, po Polsce, na którym uruchomiła swoją działalność.
Zdaniem Niewiatowskiego rumuński rynek, na którym RDB oferuje rachunek osobisty, okazał się o wiele bardziej wymagający niż początkowo się wydawało. Stąd ostatnia decyzja Raiffeisena, która ma pozwolić bankowi na skupieniu się na rozwoju w Polsce. Tu instytucja ma szerokie portfolio produktów, od rachunku osobistego z kartą, przez lokaty i konta oszczędnościowe po kilka rodzajów kredytów.
To portfolio ma być rozszerzane natomiast nie zmieni się jedno, czyli że bank nie zamierza otwierać fizycznych oddziałów a nawet tworzyć internetowego serwisu transakcyjnego. Podstawowym sposobem kontaktu z klientami wciąż będzie aplikacja mobilna. Niewiatowski nie zdradzaił, ilu kierowana przez niego instytucja ma w Polsce klientów. Powiedział jedynie, że jej aplikację pobrano 800 tys. razy a jej aktywa wynoszą ok. 2 mld zł.
Na polskim rynku Raiffeisen Digital Bank walczy o nowych klientów m.in. atrakcyjną ofertą lokacyjną. Na przykład obecnie można tu założyć konto oszczędnościowe z oprocentowaniem promocyjnym na poziomie 7 proc. w skali roku, lub depozyt terminowy na 3 miesiące z oprocentowaniem w wysokości 5,8 proc. w skali roku. Należy jednak pamiętać, że deponując tu pieniądze formalnie robimy to w banku austriackim, gdzie obowiązuje 25-proc. podatek od zysków kapitałowych (w Polsce to 19 proc.). Zmniejsza to zatem opłacalność oszczędzania w RDB, choć jest możliwość opodatkowania zysków w Polsce. To wymaga jednak przejścia specjalnej procedury przed naczelnikiem urzędu skarbowego.
Źródło: xyz