Tap to pay to rozwiązanie umożliwiające przyjmowanie na iPhone’ach płatności zbliżeniowych
Z nieoficjalnych informacji cashless.pl, potwierdzonych jednak w kilku niezależnych źródłach, wynika, że lada moment, prawdopodobnie jeszcze w marcu, Apple ogłosi otwarcie polskiego rynku dla usługi Tap to pay. Umowy w tej sprawie miały już zostać podpisane z kilkoma operatorami terminali płatniczych. Nie oznacza to niestety, że wszyscy od razu udostępnią swoim klientom Tap to pay. Niektórzy mają być już na to gotowi, a innym ma to zająć nieco więcej czasu – kwartał lub dwa.
Tap to pay to usługa umożliwiająca przyjmowanie zbliżeniowych płatności bezgotówkowych na urządzeniach mobilnych takich jak iPhone. Analogiczne rozwiązania od wielu lat działają już na urządzeniach z systemem Android i w Polsce cieszą się coraz większą popularnością. Z danych cashless.pl wynika, że terminale aplikacyjne umożliwiają już przyjmowanie płatności na ok. 50 tys. urządzeń w Polsce. Niestety, terminali takich dotąd nie można było oferować w naszym kraju na iPhone’ach, bo nie pozwalał na to producent. I to mimo tego, że na kilku sąsiednich rynkach jest już to możliwe, np. na ukraińskim, czeskim, austriackim czy rumuńskim.
Za kilka dni ma się to zmienić. Co ciekawe firmy, które chcą zaoferować swoim klientom terminale aplikacyjne na urządzenia z systemem operacyjnym iOS, muszą najpierw dobrze policzyć, czy im się to opłaca. Z informacji cashless.pl wynika, że Apple narzuca im rygorystyczne warunki współpracy, w tym warunki finansowe. Wśród nich jest m.in. konieczność wyłożenia nawet kilkuset tysięcy euro na marketing nowej usługi. Przy czym wpływ firm z Polski na treść materiałów marketingowych finansowanych z tych pieniędzy jest znikomy.
Jak wspomniałem wcześniej, terminale aplikacyjne cieszą się u nas coraz większą popularnością. W wielu przypadkach ułatwiają pracę, bo dzięki nim sprzedawca może zacząć akceptować płatności bezgotówkowe na urządzeniu, które już posiada (np. smartfon) bez konieczności wyposażania się czy noszenia ze sobą dodatkowego sprzętu. Mowa np. o kurierach, kosmetyczkach czy sprzedawcach na targowiskach. Pytanie, jak wielu z takich przedsiębiorców korzysta na co dzień ze sprzętu Apple’a i jednocześnie będzie zainteresowanych używaniem go do przyjmowania płatności.
A jeśli jesteście zainteresowani tym, czym różnią się poszczególne terminale aplikacyjne, zapraszam do lektury naszej dwuczęściowej analizy na ten temat, którą znajdziecie tutaj i tutaj.