Niemiecki mobilny bank N26 poinformował, że zakończył fazę beta wdrożenia jego aplikacji mobilnej w USA i tym samym jest ona już bez ograniczeń dostępna dla wszystkich amerykańskich konsumentów. Na początku lipca firma zainaugurowała działalność w Stanach Zjednoczonych, udostępniając apkę dla 100 tys. tamtejszych klientów, którzy zapisali się na listę oczekujących.

Przeczytajcie także: • N26 wyprzedza Revoluta i wchodzi do USA

Teraz każdy Amerykanin może pobrać aplikację z App Store i Google Play, założyć konto N26 i otrzymać kartę debetową Visa, udostępnioną we współpracy z kalifornijskim Axos Bankiem. Firma kusi klientów w USA prostą procedurą uruchomienia konta w 5 minut oraz jego łatwą obsługą i kontrolą na smartfonie. Udostępnia też bezpłatne przelewy peer-to-peer, umożliwiające wysyłanie pieniędzy bezpośrednio do innych posiadaczy kont w N26.

Hasłem "Środa to nowy piątek" obiecuje też, że wypłata od pracodawcy może dotrzeć do klienta nawet o dwa dni szybciej niż za pośrednictwem "zwykłych" banków (przypomnę, że w USA zwyczajowo wypłaca się pensję co tydzień, właśnie w piątki). Daje także zniżki w subskrypcjach dla korzystających z platformy muzycznej Tidal, fitnesowej Aaptiv oraz serwisu z podcastami i słuchowiskami Luminary. Zapowiada też, że w ciągu najbliższych miesięcy udostępni na rynku amerykańskim metalowe karty premium i prawdopodobnie bezpłatne wypłaty z bankomatów.

Przeczytajcie także: • Szwedzka Klarna najdroższym europejskim fintechem

N26 to wywodzący się z Niemiec mobilny bank. Instytucja działa w 24 krajach europejskich, także w Polsce. Umożliwia założenie rachunku bezpośrednio w aplikacji na smartfonie – tożsamość klienta potwierdza się za pomocą wideoweryfikacji. Fintech ma w Europie 3,5 mln użytkowników. Po wejściu na rynek USA szykuje się do uruchomienia usług w Brazylii.

N26 jest jednym z najdrożej wycenianych, startupowych europejskich fintechów (3,5 mld dolarów). Droższa jest tylko szwedzka Klarna (5,5 mld dolarów), a taką samą wartość (3,5 mld dolarów) ma brytyjski TransferWise. Revolut, który od dłuższego czasu szykuje się do wejścia na rynek USA, według ostatniej wyceny z wiosny ubiegłego roku, jest wart 1,7 mld dolarów.