W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas z letniego na zimowy. O 3.00 nad ranem w niedzielę należy przestawić zegarek ponownie na godzinę 2.00. Dodatkową godzinę część banków postanowiła wykorzystać na prace techniczne, przez co klienci mogą mieć kłopoty z dostępem do swoich kont w tym czasie.

O planowanych pracach serwisowych informuje ING. Od północy do 5.30 mogą się pojawić problemy m.in. z korzystaniem z bankomatów, wpłatomatów, bankowości internetowej i mobilnej czy płatności BLIK. Również PKO BP zapowiada, że od 2.00 do 4.00 nie będzie można korzystać z serwisu internetowego i telefonicznego iPKO i iPKO biznes oraz płacić w sklepach internetowych za pomocą usługi Płacę z iPKO. Niedostępna będzie również aplikacja IKO, natomiast wszystkie karty wystawione przez PKO mają działać bez zmian. W tych samych godzinach utrudnień doświadczą klienci Intelligo.

Przeczytajcie także: • Alior rozszerza otwartą bankowość

Z kolei klienci mBanku muszą się nastawić na to, że nie załatwią niektórych spraw nawet w niedzielę rano – płatności kartą oraz korzystanie z bankomatu i wpłatomatu będzie bowiem niemożliwe w godzinach 2.00-8.00, a aż do 10.00 nie będzie się dało zalogować na swoje konto w internecie ani skorzystać z aplikacji mobilnej.

Wygląda na to, że mniej rozległe prace modernizacyjne zaplanowały Pekao i Millennium. Ten pierwszy zapowiada, że trudności w korzystaniu z kart debetowych, bankomatów i apki PeoPay mogą wystąpić jedynie w godzinach 0.45-1.45. A z kolei w Millennium bankowość internetowa i mobilna oraz płatności BLIK zostaną wyłączone na nieco ponad godzinę – od 2.50 starego czasu do 3.10 już nowego czasu.

Banki nierzadko decydują o zaplanowaniu przerw technicznych właśnie na weekend, na który przypada zmiana czasu. Wydaje się jednak, że tym razem problemy z dostępem do konta czy użyciem karty będą znacznie mniej dotkliwe – ze względu na sytuację epidemiologiczną nie należy się spodziewać, by tej nocy karty były szczególnie aktywnie używane.

Przeczytajcie także: • Visa w kilka minut zamienia telefony w terminale płatnicze

Ostatnio przerwy techniczne w działalności banków postanowił wziąć pod lupę Rzecznik Finansowy. W ocenie RF bowiem banki coraz częściej informują swoich klientów o czasowych utrudnieniach w dostępie do usług – zarówno tych związanych z pracami modernizacyjnymi, jak i wynikających z awarii systemów. Rzecznik wskazuje, że wpływają do niego skargi klientów, którzy są niezadowoleni z samej niedostępności usług oferowanych zdalnie, a także ze sposobów informowania ich o tego typu sytuacjach. W związku z tym skierował do banków oraz do Komisji Nadzoru Finansowego wnioski o informację na temat planowanych i nagłych przerw w dostępie do usług elektronicznych, by poznać skalę zjawiska i ewentualnie podjąć inicjatywy zmierzające do jego zminimalizowania.