Operator popularnej aplikacji w ten sposób chce dostosować się do przepisów, które wchodzą w życie za kilka tygodni
Uber poinformował, że rozpoczął testowanie wirtualnej kasy fiskalnej, którą będzie wprowadzał u swoich kierowców we współpracy z firmą Elzab. Oba podmioty chwalą się, że produkt będzie innowacyjny w skali Europy. Narzędzie musi być nie tylko bezpieczne i wygodne w obsłudze, ale przede wszystkim powinno spełniać wymogi stawiane przez ustawodawcę. Dlatego działania są konsultowane z Ministerstwem Finansów oraz Głównym Urzędem Miar.
Kasa wirtualna tworzona z myślą o branży transportowej to pokłosie nowelizacji Ustawy o Transporcie Drogowym. Nowe przepisy miały wejść w życie już pół roku temu. Potem termin przesunięto na październik, a ostatecznie na 1 stycznia 2021 roku. Wynika z nich m.in., że kierowcy wykorzystujący np. aplikacje Uber czy Bolt muszą posiadać licencję taxi i oznakowany pojazd. Jednocześnie umożliwiono rozliczanie przejazdów za pomocą aplikacji mobilnej podłączonej do tzw. kasy wirtualnej.
Problem polegał na tym, że certyfikowanych rozwiązań tego typu nie było. Uber podjął temat, by móc nadal funkcjonować na polskim rynku. Wybrani kierowcy otrzymali już testowe urządzenia, a wykonane przez nich kursy trafią do prototypowej kasy wirtualnej. Umożliwi im to automatyczne wystawienie paragonu w postaci elektronicznej. Trafi on nie tylko na maila podanego przez klienta, ale też do systemu Ministerstwa Finansów. Testy mają pomóc wykluczyć ewentualne błędy, a twórcy spodziewają się, że certyfikacja ich rozwiązania nastąpi w ciągu najbliższych tygodni.