Polski rynek dołączył do niemieckiego i austriackiego, na których już wcześniej klienci największego touroperatora mogli płacić metodą oferowaną przez Sofort
System płatności oferowany przez niemiecką firmę polega na inicjowaniu transakcji bezpośrednio z rachunku bankowego klienta. W tym celu musi on podać dane logowania na swoje konto, dzięki czemu Sofort może tanio i szybko wykonać płatność na rzecz usługodawcy czy sklepu internetowego.
Przedstawiciele niemieckiej firmy zapewniają, że oferowane przez nich rozwiązanie jest bezpieczne, a zakres tego bezpieczeństwa porównywalny jest z tym oferowanym przez systemy bankowe. Ale to nie przekonuje Komisji Nadzoru Finansowego, która od dłuższego czasu stara się przeszkodzić w rozwoju usług opartych na dostępie do rachunków bankowych przez podmioty trzecie. W niedawno opublikowanych rekomendacjach KNF podkreśla, że dane logowania do rachunku nie mogą być podawane nikomu innemu jak tylko własnemu bankowi.
Sofort nie musi jednak stosować się do rekomendacji KNF-u ponieważ nie podlega jego nadzorowi. Nie robi więc sobie nic z wytycznych regulatora i rozwija w Polsce swój system. Za jego pomocą można już płacić m.in. na Pyszne.pl, w aplikacji moBiLET czy za usługi Poczty Kwiatowej. Teraz także za wycieczki w TUI.
Osoby, które zdecydują się na płatność za wycieczkę za pośrednictwem systemu Sofort, powinny pamiętać, że są w słabszej pozycji w porównaniu z turystami regulującymi płatność kartą MasterCarda lub Visy. Ci, którzy zdecydują się na skorzystanie z płatności plastikiem, mogą bowiem użyć procedury reklamacyjnej zwanej chargeback. Ułatwia ona odzyskanie pieniędzy od touroperatora w sytuacji, gdy faktyczne warunki wyjazdu odległe były od tych, które obiecywał w folderze reklamowym.