Revolut przygotował nową usługę dla sektora e-commerce. Revolut Pay, bo tak ją nazwano, pozwala płacić klientom za zakupy w sieci. Jeśli właściciel któregoś ze sklepów internetowych zdecyduje się dodać tę metodę płatności, kupujący zobaczy ją na liście obok innych, takich jak np. Blik, Przelewy24, PayNow, Google Pay czy PayPo. Brytyjski fintech zapewnia, że używając Revolut Pay, klient zapłaci jednym kliknięciem.

Przeczytajcie także: • Revolut przekształca konta Junior

Czy tak rzeczywiście jest? Nie do końca. Klienci Revoluta mogą korzystać z Revolut Pay, płacąc kartami Revolut lub bezpośrednio z konta. Osoby, które nie są klientami Revoluta, mogą płacić kartami Mastercard lub Visa wydanymi przez inne banki.

W pierwszym przypadku, jeśli przeglądacie stronę sklepu na komputerze lub laptopie i zechcecie coś kupić, po wybraniu tej metody płatności na ekranie wyświetli się kod QR. Trzeba go zeskanować aparatem telefonu. Następnie logujecie się do aplikacji Revoluta za pomocą czytników odcisków palca lub biometrii twarzy i potwierdzacie płatność w aplikacji.

Natomiast zakupy przy użyciu smartfona rzeczywiście są prostsze. Po wybraniu w sklepie internetowym Revolut Pay system od razu przeniesie klienta do aplikacji Revoluta, gdzie po zalogowaniu jednym kliknięciem można potwierdzić płatność.

W informacji prasowej nie opisano procedury, w której za pomocą Revolut Pay za zakupy płaci ktoś, kto nie jest klientem fintechu i nie używa jego aplikacji.

Przeczytajcie także: • Pożyczki Soonly już w aplikacji mPay

Co ma skłonić sklepy internetowe do tego, by dodały Revolut Pay do już używanych metod płatności? Revolut wylicza, że środki pojawią się bezpośrednio na koncie Revolut Business usługodawcy w ciągu 24 godzin, bez dodatkowych kosztów. Prowizje transakcyjne mają być niskie, bez ukrytych miesięcznych opłat. Małe i średnie firmy mogą w kilka minut dodać i aktywować Revolut Pay na swoich stronach mobilnych i w internecie, dzięki łatwym do zainstalowania wtyczkom. Większym startupom i firmom Revolut oferuje zestaw wtyczek API i SDK (Software Development Kits), które pozwolą firmie uruchomić rozwiązanie w ciągu kilku dni. Sklep może też zaoferować klientom moneyback.

Tymczasem na skutek pandemii i ekonomicznego kryzysu fintechowa branża popadła w kłopoty. Spadają wyceny technologicznych finansowych gigantów. Chociaż Revolut zaprzecza, zagraniczne media spekulują, że wycofuje niektóre oferty pracy i stara się ograniczyć koszty działalności.