W ciągu roku liczba transakcji zrealizowanych za pomocą zbliżeniowych płatności mobilnych wzrosła o blisko 50 procent
Klienci największych banków na polskim rynku w I kw. br. zapłacili zbliżeniowo, przy użyciu sprzętu mobilnego, blisko 300 mln razy. Tak wynika z danych zebranych przez serwis cashless.pl. W porównaniu z kwartałem poprzedzającym oznacza to wzrost liczby płatności o ok. 2,5 mln. Natomiast w I kw. ubiegłego roku transakcji było niewiele ponad 200 mln, co oznacza, że w ciągu roku kwartalna liczba płatności mobilnych wzrosła o ok. 95 mln, a więc blisko 50 proc.
W I kw. 2023 r. najwięcej zbliżeniowych płatności mobilnych ponownie wykonali klienci mBanku. Smartfonów oraz tzw. urządzeń ubieralnych w okresie styczeń-marzec użyli oni w płatnościach bezstykowych blisko 103 mln razy. To nieznacznie więcej niż w IV kw. oraz o blisko 29 mln płatności więcej niż w I kw. 2022 roku. Na kolejnych pozycjach w rankingu znalazły się Santander, Pekao oraz Millennium, choć instytucje te wciąż znacznie odstają od lidera.
Zbliżeniowe płatności mobilne można na polskim rynku realizować przy pomocy kilku różnych rozwiązań. Najpopularniejszymi pozostają Portfel Google (czyli Google Pay) oraz Apple Pay. Mniejszą popularnością cieszą się Garmin Pay, Fitbit Pay, SwatchPay i Xiaomi Pay. PKO BP oferuje jeszcze HCE, czyli płatności zbliżeniowe dostępne bezpośrednio w bankowości mobilnej. Od kilku kwartałów niektóre banki udostępniają także zbliżeniowego Blika.
Warto mieć na uwadze, że w rzeczywistości bezstykowych transakcji mobilnych jest więcej, niż wynika z poniższej tabelki – nie obejmuje ona całego rynku. Część instytucji wciąż nie udostępnia danych na ten temat lub są one niepełne. W tym gronie można wymienić wspomniany już PKO BP czy ING.