Grupa poszkodowanych to ok. 300 klientów, a także sześciu ubezpieczycieli
Była agentka ubezpieczeniowa podejrzana jest o oszukanie swoich klientów na kwotę ponad 34 mln zł. Akt oskarżenia w tej sprawie skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Lublinie, o czym informuje PAP. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia.
Oskarżona zajmowała się doradztwem finansowym oraz pośrednictwem ubezpieczeniowym. Oferowała klientom ubezpieczenia inwestycyjne. Od swoich ofiar pobierała kwoty sięgające nawet kilkuset tysięcy złotych. Część pieniędzy przeznaczała na opłacenie pierwszych składek, a resztę środków zatrzymywała dla siebie.
Z ustaleń prokuratury wynika, że pokrzywdzonych w tej sprawie jest ok. 300 klientów, a także sześć towarzystw ubezpieczeniowych. Proceder miał mieć miejsce w latach 2009-2016. Śledczy zarzucają agentce m.in. szereg oszustw, pranie brudnych pieniędzy i podrabianie dokumentów – łącznie przedstawiono ponad 400 zarzutów, a akt oskarżenia liczy ponad 3 tys. stron.