W maszynie można zostawić przedmioty, które nie przeszły kontroli bezpieczeństwa i w efekcie mogą trafić do śmieci
InPost poinformował, że we współpracy z Lotniskiem Chopina w Warszawie uruchamia specjalny paczkomat – do maszyny mogą trafić rzeczy, których nie można zabrać na pokład samolotu, ponieważ nie przeszły kontroli bezpieczeństwa. Dzięki temu rozwiązaniu cenne dla pasażera przedmioty nie wylądują w śmietniku, ale trafią pod wskazany adres.
Firma wyjaśnia w komunikacie, że w przypadku, gdy jakiś przedmiot nie przejdzie kontroli bezpieczeństwa, pasażer może się zdecydować na usługę InPostu. Wówczas przedmiot trafi do strunowego worka i zostanie oklejony. Podróżny zostanie skierowany do przejścia Fast Track E, gdzie należy wykupić "szybkie przejście". Warto dodać, że posiadacze niektórych kart Visy i Mastercarda mogą korzystać z tego rozwiązania za darmo, więc należy to wcześniej sprawdzić.
Po wniesieniu ewentualnej opłaty pasażer w specjalnie przygotowanym miejscu może zapakować przedmiot w karton i umieścić go w automacie paczkowym. Przesyłkę nadaje się przez aplikację InPost Mobile. Paczkomat na Lotnisku Chopina umożliwia wysyłkę krajową do innego urządzenia InPost lub kurierem pod wskazany adres. Po umieszczeniu przesyłki w urządzeniu, pasażer przejdzie kontrolę bezpieczeństwa już w strefie Fast Track.
Pomysł jest naprawdę ciekawy i może się okazać bardzo przydatny. Rzeczy, które przez przypadek lub z niewiedzy zostały w bagażu podręcznym muszą trafić do odprawionego już bagażu rejestrowanego, a na to może brakować czasu. W efekcie przedmiot ląduje w koszu, bo przekonywanie kontrolerów, by pozwolili wnieść zakazaną rzecz na pokład samolotu, jest bezcelowe.