Nowa metoda płatności znajdzie się wkrótce w bramce Paynow
Paynow, bramka płatnicza dla sklepów internetowych, zarządzana przez należącą do mBanku spółkę mElements, wprowadza płatności odroczone. Nowa metoda płatności pojawi się prawdopodobnie za kilka dni (nowy regulamin zawierający informacje o usłudze wchodzi w życie 24 lipca) i uzupełni dotychczas obecne tam karty, Blika i szybkie przelewy elektroniczne. Sklep, który będzie chciał zaoferować nowe narzędzie swoim klientom, będzie musiał zapłacić z tego tytułu prowizję w wysokości 1,2 proc. kwoty transakcji.
Wdrożenie, zapowiedziane właśnie przez mBank, ciekawe jest z jeszcze jednego powodu. Otóż, jak wynika z dokumentów przesłanych firmom korzystającym z usług Paynow, przy wdrażaniu płatności odroczonych instytucja nawiązała współpracę z fintechem PayPo. To jeden z najdłużej działających w Polsce operatorów płatności odroczonych i jeden z liderów tego rynku. mBank nie zdecydował więc póki co na wprowadzenie płatności odroczonych Blika, którego jest udziałowcem, i który rozwija własną usługę z tego obszaru.
Płatności odroczone to usługa, które określana jest także skrótem BNPL (buy now, pay later, czyli kup teraz, zapłać później). Umożliwia zamówienie produktu, najczęściej w internecie, a następnie zapłacenie za niego bez dodatkowych prowizji i odsetek najczęściej po 30 dniach. Koszty takiego kredytu pokrywa zazwyczaj sklep internetowy. Usługi z zakresu BNPL zyskują na popularności w Polsce. Najważniejsi gracze na tym rynku, oprócz wspomnianego, polskiego fintechu PayPo, to Allegro Pay, Twisto i Klarna. Swój kawałek tortu chce tu wygryźć, oprócz Blika, także PKO BP czy Alior z usługą Alior Pay.
Fot. Maciej Bednarek