Po pandemii wizyty na siłowni czy u fryzjera Polacy częściej planują w inne dni niż w 2019 r.
Mastercard Economics Institute opublikował wyniki badań, które pokazują, w jaki sposób pandemia koronawirusa wpłynęła na zwyczaje konsumentów. Zmiany umożliwił przede wszystkim wzrost liczby osób pracujących zdalnie lub hybrydowo, a także rosnąca popularność zakupów online, co z kolei pozwoliło konsumentom elastyczniej dostosować harmonogram zakupów i codziennych aktywności do planów dnia.
Badacze zauważyli, że obecnie zakupy planowane są z większym wyprzedzeniem niż przed pandemią. Polacy (badanie przeprowadzono w 16 europejskich krajach) zakupy spożywcze częściej robią w pierwszej połowie tygodnia – we wtorki i środy – zamiast w soboty, która przed pandemią była najczęściej wybieranym dniem zakupowym. Dzięki temu weekendy stają się czasem na relaks, np. wyjścia do restauracji.
A skoro mowa o restauracjach, to w 2024 r. Europejczycy zasiadają do kolacji wcześniej niż w 2019 r. Np. w Wielkiej Brytanii i Austrii średni czas transakcji płatniczych kartą w restauracjach wypada 20 minut, a w przypadku Węgrów, Szwajcarów i Duńczyków 11 minut wcześniej niż przed pandemią (Polacy zaczynają jeść 8 minut wcześniej).
W wyniku pandemii zmieniły się też dni korzystania z siłowni. W 2019 r. Polacy najchętniej trenowali w piątki i soboty, obecnie na tę aktywność znacznie częściej wybierany jest poniedziałek, czwartek i niedziela. Z kolei sobota przed pandemią była popularnym dniem wizyt u fryzjera, obecnie częściej w salonach urody Polacy umawiają się w pierwszej połowie tygodnia.
Z analizy Mastercarda wynika też, że wcześniej niż w poprzednich latach planujemy zakupy świąteczne. Tak przynajmniej było w 2023 r., w czasie pierwszych popandemicznych świąt. Widać to zwłaszcza w przypadku prezentów z kategorii elektronika i biżuteria, gdzie najwięcej zakupów zrobiono o tydzień wcześniej niż rok i dwa lata wcześniej.
Fot. Maciej Bednarek