Dwie trzecie młodych klientów firm pożyczkowych nawet nie próbowało starać się o kredyt w banku
Te dane Biura Informacji Kredytowej powinny dać do myślenia branży bankowej. Okazuje się, że wśród klientów zaciągających u niej kredyt gotówkowy, osoby w wieku do 35 lat stanowiły w I poł. bieżącego roku jedynie 23 proc. Dla porównania, w firmach pożyczkowych ci najmłodsi klienci stanowili aż 62 proc. W dodatku ponad dwie trzecie z nich w ogóle nie starało się o kredyt w banku idąc od razu do firmy pożyczkowej.
Przeczytajcie także: Duże zmiany u klientów byłego BGŻ
Na pytanie o to, dlaczego wybrało ofertę firmy niebankowej, aż 39 proc. klientów stwierdziło, iż zależało im na otrzymaniu środków natychmiast po złożeniu wniosku. Innymi słowy, nie wierzyli w to, że bank jest w stanie przeprocesować ich wniosek szybko, sprawnie i wypłacić kasę w ciągu kilkunastu minut, bo akurat mają okazję kupienia fajnego gadżetu na Allegro.
Tylko 21 proc. ankietowanych przez BIK powiedziało natomiast, że w banku nie otrzymało kredytu i dlatego skierowało się do instytucji niebankowych. Wśród pozostałych przyczyn wymienione zostały: brak możliwości uzyskania pożyczki od rodziny (16 proc.), lepsza oferta firmy pożyczkowej niż banku (13 proc.), skomplikowane i długotrwałe procedury bankowe (13 proc.) oraz chęć zachowania w tajemnicy faktu zadłużania się (również 13 proc. wskazań).
Przeczytajcie także: PKO i Orlen chcą wielkiego sojuszu
Ciekawie wygląda udział firm pożyczkowych w rynku finansowania na niskie kwoty. Pożyczki i kredyty gotówkowe w wysokości do 4 tys. zł udzielone w I poł. 2016 r. miały wartość ponad 4,7 mld zł. Firmy niebankowe zdobyły już jedną czwartą tego tortu. Jednak jeżeli wziąć pod uwagę pożyczki i kredyty w wysokości do 1 tys. zł, firmy niebankowe mają już 43 proc. rynku.
Oczywiście te zobowiązania na niskie kwoty to niewielka część finansowania konsumpcyjnego. BIK oszacował, że w I poł. bieżącego roku było to ok. 39,6 mld zł. Na razie więc banki mogą spać spokojnie zwłaszcza, że średnia wartość kredytu gotówkowego rośnie. Na pocieszenie branży bankowej można też dodać, że jej klienci zdecydowanie lepiej spłacają swoje zobowiązania w porównaniu do klientów firm pożyczkowych. Jedynie 8 proc. osób posiadających kredyt tylko w banku ma opóźnienie w spłacie rat przekraczające 90 dni. Wśród klientów posiadających pożyczkę tylko w firmie niebankowej spóźniających się ze spłatą ponad trzy miesiące jest aż 40 proc.