Santander rozszerza listę funkcji dostępnych w aplikacji w trakcie trwających prac technicznych
Santander jako jeden z nielicznych na polskim rynku banków (inny, znany mi, który ma podobną opcję, to ING) pozwala klientom na zalogowanie na rachunek, nawet gdy trwa przerwa techniczna. Chodzi o to, aby w trakcie prac konserwacyjnych prowadzonych przez bank, mogli się upewnić, że pieniądze znajdują się na rachunku.
Dziś planowane przerwy techniczne to standard w bankowości elektronicznej. Choć większość z nich odbywa się w środku nocy, najczęściej w weekend, gdy transakcji finansowych jest najmniej, to i tak część klientów próbuje wówczas dostać się na rachunek. Jeśli nie może tego zrobić, bo akurat trwa przerwa, o której klienci nie wiedzieli, powoduje to wzrost niepokoju i często generuje zwiększony ruch na infolinii. Wprowadzenie trybu read only w znacznym stopniu to zjawisko ogranicza.
O tym, że Santander chce wprowadzić taką nowość do swojej aplikacji, mogliście przeczytacie w serwisie cashless.pl w lipcu ubiegłego roku, w tekście Ciekawostka z Santandera: nawet podczas przerwy technicznej zalogujecie się na konto przez aplikację mobilną. Obecnie lista operacji możliwych do wykonania pomimo trwającej przerwy obejmuje: przeglądanie historii transakcji i podgląd stanu konta sprzed przerwy oraz dostęp do zakupionych biletów i opłaconych parkingów. W przyszłości ma być rozszerzana.
Natomiast wśród innych nowości, jakie właśnie pojawiły się w aplikacji Santandera, bank wymienia m.in. samodzielne ustawianie limitów przelewów, zakładanie, edytowanie i usuwanie zleceń stałych dla klientów indywidualnych i firm z segmentu MŚP, a także generowanie kodów Blik przed zalogowaniem do aplikacji.