Z najszerszej oferty "payów" mogą korzystać klienci mBanku
Działające w Polsce banki stale uzupełniają ofertę płatności mobilnych, czyli rozwiązań w ramach których klient może swoją kartę płatniczą dodać do cyfrowego portfela i dzięki temu płacić telefonem, zegarkiem, opaską, pierścieniem czy nawet brelokiem. Mowa o takich systemach jak Google Pay, Apple Pay, Garmin Pay, Xiaomi Pay, Swatch Pay, Zepp Pay, Tappy Pay, Fidesmo czy Digiseq. Listę tę można uzupełnić o Blka zbliżeniowego, który co prawda nie opiera się na płatności z karty, a bezpośrednio z rachunku, ale należy do grona rozwiązań, dzięki którym można "płacić telefonem". Przygotowaliśmy dla Was zestawienie, z którego dowiecie się, z których "payów" możecie korzystać w poszczególnych bankach.
Do najpopularniejszego systemu płatności mobilnych, czyli Google Pay (w ramach Portfela Google), można dodawać karty wszystkich banków uwzględnionych w zestawieniu. Nieco mniejsza jest dostępność analogicznego rozwiązania dla użytkowników iPhone’ów (ale i zegarków Apple Watch), czyli Apple Pay. Nie mogą z niego korzystać jedynie klienci BOŚ Banku oraz Volkswagen Banku.
Pozostając przy płatnościach realizowanych smartfonami, przypomnijmy, że zbliżeniowo z wykorzystaniem systemu Blik, płacić mogą klienci: Aliora, ING, mBanku, Millennium, PKO BP i Santandera. Z naszego zestawienia znikają zaś płatności mobilne HCE w aplikacjach bankowych – jeszcze w zeszłorocznej analizie kilka banków deklarowało, że utrzymuje takie rozwiązanie dla nadal korzystających z niego klientów. W ciągu minionego roku o rezygnacji z usługi poinformowały jednak PKO BP oraz Millennium. Z kolei w zeszłym tygodniu swój plan na wygaszanie usługi przedstawił ING.
A jak wygląda oferta dla chcących płacić zegarkami lub opaskami? Do najpopularniejszych systemów płatności tego typu można dodawać karty niemal wszystkich banków ujętych w zestawieniu. Prym wiedzie Garmin Pay, który dostępny jest w 15 z 17 omawianych banków (usługi tej nie ma jedynie w BOŚ i Citi, które – jak się zdaje – nie przykładają dużej wagi do wdrażania u siebie tego typu rozwiązań). Z Xiaomi Pay mogą płacić zaś klienci 11 banków – tego systemu brakuje nie tylko w BOŚ i Citi, ale też w ING, Millennium, Pekao i VeloBanku. Nieznacznie słabsza jest dostępność Swatch Pay, gdyż oprócz wyżej wymienionych tej usługi nie udostępniają także Pocztowy i SGB, ale skorzystają z niej klienci VeloBanku.
Coś dla siebie znajdą także zwolennicy bardziej niszowych rozwiązań. Z Zepp Pay, a więc płatności urządzeniami Amazfit, w tym pierścieniami, mogą korzystać klienci BPS oraz mBanku. A dodatkowo ten drugi wspiera całą gamę systemów płatności do urządzeń ubieralnych: Fidesmo, Tappy Pay oraz Digiseq. O tym, że mBank zdecydował się mocno rozwinąć swoją ofertę w tym zakresie, mogliście przeczytać np. w tekście: Klienci mBanku będą mogli płacić zegarkami Timex i pierścionkami Helio Ring. Instytucja udostępni usługi Tappy Pay oraz Zepp Pay.
Z danych cashless.pl wynika, że na koniec IV kw. 2024 r. Polacy mieli dodanych do różnych "payów" 12,4 mln kart. Zrealizowali zaś nimi 462 mln transakcji zbliżeniowych. Więcej statystyk na ten temat znajdziecie w tekstach: Duży spadek liczby kart w portfelach cyfrowych. W Santanderze ubyło ich prawie 600 tysięcy oraz W IV kw. 2024 r. mniej zbliżeniowych płatności portfelami cyfrowymi. Tylko jeden bank "na plusie".
Fot. freepik.com