Raiffeisen Polbank i Bank Pocztowy otworzyły już prawie 400 tys. darmowych rachunków z gwarancją niezmienności opłat
Bank Pocztowy wprowadził do oferty konto „Zawsze darmowe” we wrześniu ubiegłego roku. W ramach gwarancji zapewnił klientów, że rachunek będzie zawsze bezpłatny, a prowizje związane z zestawem podstawowych usług dołączonych do konta nigdy się nie zmienią. Mowa na przykład o opłacie za kartę, która wynosi 5 zł lub 0 zł, gdy klient wykona transakcje bezgotówkowe na kwotę min. 300 zł miesięcznie.
Od tego czasu Pocztowemu udało się otworzyć prawie 190 tys. rachunków „Zawsze darmowych”. W minionym kwartale było to prawie 57 tys. Wcześniej w okresie od stycznia do marca – prawie 62 tys. a od października do grudnia ubiegłego roku – ponad 68 tys. I chociaż akwizycja nowych klientów nieco się zmniejsza i tak jest wysoka – Pocztowy otwiera średnio niemal 20 tys. rachunków miesięcznie.
Ale to nie jedyny bank gwarantujący darmowość. Od marca w ofercie Raiffeisen Polbanku znajduje się „Wymarzone konto”, które również jest bezpłatne, a prowizja za podstawową kartę debetową wydaną do niego wynosi 3 zł. Bank ten także przyrzekł klientom, że warunki finansowe „Wymarzonego konta” nigdy się nie zmienią.
Raiffeisen Polbank wprowadzając na rynek nową ofertę rachunków detalicznych założył, że do końca 2015 roku otworzy ich 200 tys. Wygląda na to, że plan zostanie wykonany z nadwyżką, bo już dziś 183 tys. klientów tego banku posiada „Wymarzone konto”. Przedstawiciele instytucji liczą, że we wrześniu padnie bariera 200 tys. nowych rachunków.
Banki same doprowadzily do tego, że aby pozyskać nowych klientów, muszą im dawać gwarancję niezmienności warunków finansowych. Dziś klient, który zakłada konto lub kupuje kartę, może być pewien tylko jednego - że niczego pewien być nie może. Banki sprawiły, że umowa o rachunek czy kartę właściwie nic nie znaczy. Wszystkie ceny są bowiem zawarte w tabeli opłat i prowizji, którą w każdej chwili mogą zmienić bez jakiegokolwiek uzasadnienia i robią to niemal co miesiąc. Powiedzenie: „pewne jak w banku” odeszło do lamusa.
Gdy kilka miesięcy temu pisałem o wprowadzanym do oferty „Wymarzonym koncie”, powątpiewałem czy w tej sytuacji klienci ponownie zaufają bankowi. W końcu gwarancję, podobnie jak tabelę opłat, można w każdej chwili zmienić. Przedstawione przez Pocztowy i Raiffeisen Polbank statystyki na temat sprzedaży rachunków z gwarancjami zdają się dowodzić, że klienci jednak dali tym bankom jeszcze jedną szansę. Mam nadzieję, że tym razem bankowcy ich nie zawiodą, bo kolejnej nie będzie. A może się mylę?