Telekom zamierza pokonać konkurentów pobierając niższe opłaty za użytkowanie urządzenia
Amerykański oddział spółki telekomunikacyjnej T-Mobile ogłosił właśnie, że proponuje biznesowym klientom przenośny terminal płatniczy mPOS o nazwie GoPoint. Oferuje im też brak opłat lub niższe prowizje w porównaniu z konkurencyjnymi produktami firm Square i Clover, dominujacymi obecnie na rynku w USA.
Amerykański T-Mobile dość konfrontacyjnie wobec konkurencji tłumaczy, że "musiał wkroczyć na ten rynek, gdy przyjrzał się podstępnym praktykom i niekończącym się opłatom pobieranym od małych firm przez dostawców usług". T-Mobile chce od sklepów, restauracji czy punktów usługowych przyjmujących płatności bezgotówkowe na jego urządzeniu 2,75 proc. prowizji od transakcji i zapewnia bezpłatny transfer pieniędzy na ich firmowe konto w dniu płatności.
T-Mobile deklaruje ponadto, że nie pobiera żadnych dodatkowych opłat np. za ryzyka związane z bezpieczeństwem transakcji, za tworzenie ich zestawień i podsumowań czy opłat licencyjnych za korzystanie z oprogramowania, co jest obecnie normalną praktyką w tym obszarze płatności na amerykańskim rynku.
Telekom zapewni również firmom zatrudniającym do 99 osób bezpłatnie narzędzia, raporty i informacje do zarządzania sprzedażą, śledzenia zapasów i analizowania danych oraz wsparcie serwisu technicznego przez 24 godziny na dobę. Nowy produkt T-Mobile oferuje we współpracy z amerykańską firmą TSYS, która jest m.in. agentem rozliczeniowym i operatorem płatności.
Na razie nie wiadomo, czy T-Mobile wejdzie z urządzeniem GoPoint na rynek europejski, w tym polski. Zapytałem o to tutejszy oddział koncernu i gdy otrzymam odpowiedź, zaktualizuję ten tekst. Przypomnę, że mPOS to urządzenie, które pozwala przyjmować płatności bezgotówkowe, ale w połączeniu ze smartfonem i zainstalowaną na nim aplikacją mobilną. Za prekursora tego typu technologii uznawana jest wspomniana amerykańska firma Square.