Pod koniec ubiegłego tygodnia w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać tekst na temat rozstrzygnięcia przetargu na obsługę przez aplikacje warszawskiej strefy płatnego parkowania. W ostatniej części postępowania stołeczny Zarząd Dróg Miejskich wybrał ofertę operatora apki moBiLET. Wcześniej w drugiej i trzeciej części przetargu zwycięzcą ogłoszono firmę SkyCash.

Przeczytajcie także: • moBiLET wygrał przetarg na obsługę parkowania w Warszawie

Ale póki co ZDM nie podpisał umowy z operatorem moBiET i nie wiadomo nawet kiedy podpisze. – Od strony technicznej jesteśmy gotowi na podpisanie kontraktu z moBiLET-em, ale nie możemy tego zrobić bo SkyCash odwołał się od naszego rozstrzygnięcia mimo tego, że nie składał swojej oferty w tej części przetargu. Musimy czekać na rozstrzygnięcie Krajowej Izby Odwoławczej w tej sprawie – powiedziała Karolina Gałecka, rzecznik prasowa warszawskiego ZDM-u.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że odwołanie złożone przez SkyCash dotyczy sposobu wyliczenia wysokości stawki za transakcje, zaoferowanej przez moBiLET. Mówi się jednak, że działania SkyCash to gra na zwłokę, na której straci rynek. Bo przedłużające się postępowanie, nawet jeżeli zostanie rozstrzygnięte na niekorzyść SkyCash, oznacza kolejne tygodnie, w trakcie których to ta spółka ma wyłączność na obsługę przez smartfony warszawskiej strefy parkowania.

Przeczytajcie także: • Już możecie zamówić Suunto 7. Kosztuje 2 tys. zł

Przypomnę, że od kilku lat w stolicy można zapłacić za parkowanie przez smartfony korzystając tylko z jednej aplikacji, a więc SkyCash. W większości dużych miast w Polsce jest inaczej – dostępnych jest zwykle nawet kilka różnych aplikacji umożliwiających wniesie opłaty za postój w strefie parkowania. To komfortowa sytuacja, bo w razie awarii jednej apki kierowcy mają do dyspozycji konkurencyjną. W Warszawie przerwa techniczna SkyCash oznacza konieczność wizyty przy parkomacie lub stratę środków, gdy prakowania nie można zatrzymać w wyniku awarii. W tym ostatnim przypadku można oczywiście składać reklamację i ubiegać się o zwrot, ale wymaga to dodatkowego działania ze strony klienta.