Najniższy odsetek oddziałów bezgotówkowych w całej sieci mają banki kontrolowane przez państwo: PKO BP, Alior oraz Pekao
Z danych zebranych przez serwis cashless.pl wynika, że na koniec marca br. niemal 25 proc. oddziałów bankowych w Polsce stanowiły placówki bezgotówkowe. To jednak uśredniony wynik, który znacznie odbiega od rezultatu osiągniętego przez lidera zestawienia, czyli ING. W jego przypadku wskaźnik ten wyniósł już ponad 75 proc.
Wskaźnik "bezgotówkowości oddziałów" wyliczany jest przy pomocy dwóch danych i pokazuje, jaką część wszystkich placówek w sieci banku stanowią oddziały bezgotówkowe, a zatem pozbawione tradycyjnej obsługi kasowej. W przypadku ING tych pierwszych na koniec marca br. było 227, z czego 172 to placówki bezgotówkowe. Co ciekawe, ta sama instytucja przewodzi zestawieniu mobilności klientów banków, o czym przeczytacie w serwisie cashless.pl.
Oprócz ING wysokim wskaźnikiem bezgotówkowości oddziałów może się pochwalić jeszcze BNP Paribas, który od kilku miesięcy posiada największą na naszym rynku sieć placówek bez obsługi kasowej. Ponad połowa jego oddziałów jest bezgotówkowa. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku instytucji kontrolowanych przez państwo, a zatem PKO BP, Aliora czy Pekao. Mniej niż jeden procent placówek tego ostatniego nie posiada tradycyjnych kas.