ING poinformował o uzupełnieniu oferty o debetowe, kredytowe i obciążeniowe cyfrowe karty płatnicze, z których można korzystać bez konieczności zamawiania plastiku. Co ciekawe jednak, w odróżnieniu od większości konkurencji, ING cyfryzowanie kart rozpoczął od klientów firmowych. Klienci indywidualni nadal korzystają z plastikowych kart debetowych wydawanych do rachunków osobistych. Mogą jedynie zamówić wirtualną kartę przedpłaconą.

Przeczytajcie także: • Ponad połowa klientów trzech banków aktywnie korzysta z Blika

Bank podkreśla, że z cyfrowych kart można zacząć korzystać od razu po wydaniu, bez konieczności czekania na kartę plastikową. Kartami takimi można płacić w internecie a także w sklepach stacjonarnych, czy korzystać z bankomatów, bo natychmiast można je dodać do portfeli cyfrowych, takich jak Apple Pay czy Google Pay.

Ważne, że klienci w każdej chwili mogą zamówić plastikową wersję swojej karty, ale po jej aktywowaniu wersja cyfrowa przestanie działać. Nie można więc jednocześnie używać karty plastikowej i cyfrowej. Na szczęście karty w formie plastikowej też można dodawać do portfeli cyfrowych.

Przeczytajcie także: • Oto największe firmy pożyczkowe w Polsce

Cyfrowe karty nie są na razie standardem na polskim rynku, ale pojawia się ich coraz więcej. Tego rodzaju produkt w ofercie mają już m.in.: mBank (przedpłacona eKarta wirtualna i debetowa karta mobilna Mastercard), Bank Pocztowy (karta debetowa), Nest Bank (karta debetowa w złotych oraz euro), BNP Paribas (karta debetowa) i Alior (karty dla firm debetowa i kredytowa).