Projektowana nowelizacja ustawy o systemach płatności zakłada objęcie globalnych firm technologicznych tymi samymi przepisami, co pozostałych uczestników systemu płatności
Organizacja zrzeszająca australijskie banki (Australian Banking Association), czyli odpowiednik Związku Banków Polskich, zaapelowała do australijskiego parlamentu o pilną nowelizację ustawy o systemach płatności (Payment Systems Regulation). Jej celem ma być dostosowanie prawa do rosnącego znaczenia płatności cyfrowych. Chodzi o uznanie portfeli mobilnych, takich jak Apple Wallet czy Google Wallet, jako części systemu płatności.
Australijskie instytucje finansowe proponują też, by przyznać bankowi centralnemu nowe uprawnienia. Mógłby nadzorować i regulować działalność nie tylko banków, ale wszystkich podmiotów uczestniczących w systemie płatności, w tym takich gigantów jak Apple i Google. Nowe przepisy – zdaniem australijskich bankowców – stworzą równe warunki konkurencji, a konsumentom zapewnią dodatkową ochronę.
Projekt nowelizacji przepisów dotyczących systemów płatności czeka na rozpatrzenie blisko cztery lata, stąd apel australijskich bankowców o pilne ich uchwalenie. Anna Bligh, prezes Związku Australijskich Banków, podkreśla, że w ostatnich latach rynek płatności przeszedł rewolucyjne zmiany, a australijskie ustawodawstwo w tym zakresie nie było aktualizowane od 25 lat. – Kiedy uchwalano obecne prawo, a więc w 1998 roku, gotówka i czeki były dominującymi metodami płatności, zakupy internetowe nie istniały, a telefony komórkowe miały jeszcze anteny – przypomina Bligh. Dodaje, że wraz z rosnącą rolą portfeli mobilnych sprawiedliwe jest, aby globalne firmy technologiczne były objęte tymi samymi przepisami, także zapewniającymi ochronę konsumentów, co pozostali uczestnicy systemu płatności.
Z danych banku centralnego Australii wynika, że w liczącej niespełna 27 mln mieszkańców Australii realizuje się miesięcznie ponad 500 mln płatności za pomocą portfeli mobilnych o łącznej wartości przekraczającej 20 mld dolarów australijskich.
Apelując o szybkie uchwalenie nowych przepisów, australijscy bankowcy powołują się na przykłady innych krajów, m.in. na ustawodawstwo Unii Europejskiej, w której płatności cyfrowe reguluje m.in. dyrektywa o usługach płatniczych (PSD2). Dyskusje o potrzebie dostosowania przepisów do zmieniającego się rynku płatności trwają również w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Fot. Pixabay