Wśród polskich klientów kupujących online bardzo popularny jest Blik, ale wciąż ma on duży potencjał wzrostu
Biuro prasowe Providenta w Polsce udostępniło wyniki najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie spółki, a dotyczącego m.in. płatności w środowisku internetowym. Sondaż potwierdza wiele trendów rozwijających się na naszym rynku od dawna. Natomiast zaskakiwać może wciąż bardzo niska popularność płatności odroczonych.
Badanie dowodzi, że podczas zakupów online z usług BNPL (buy now, pay later, czyli z angielskiego kup teraz, zapłać później), zawsze lub prawie zawsze korzysta 1,1 proc. klientów, 2,7 proc. – bardzo często, 4,3 proc. – często, a sporadycznie – 4,4 proc. Jednak aż 87,4 proc. ankietowanych z usług BNPL nie korzysta nigdy. Również zakupy ratalne nie cieszą się ogromną popularnością – nigdy podczas płatności online tego narzędzia nie wykorzystuje ponad 66 proc. respondentów.
Dla większości czytelników cashless.pl zapewne nie będzie zaskoczeniem, że bardzo popularnym narzędziem płatniczym w internecie wśród polskich klientów jest Blik. Natomiast ciekawe może być to, że ma on jeszcze spory potencjał wzrostu. Z badania Providenta wynika bowiem, że zawsze, bardzo często, często lub sporadycznie z Blika korzysta do płatności online 64,6 proc. respondentów. Jednak 35,4 proc. wciąż tego nie robi. Na rynku nadal jest więc spore grono klientów, o których operator Blika może powalczyć.
Z badania Providenta wynika także, że wciąż znaczna część społeczeństwa, przynajmniej sporadycznie, płaci za zakupy internetowe gotówką za pobraniem – wskazało na to prawie 60 proc. ankietowanych. Nigdy nie robi tak 40,3 proc. badanych. Gotówka przegrywa tu jednak z kartami, które przynajmniej sporadycznie używane są do płatności internetowych przez 68,5 proc. uczestników badania. Nie robi tego nigdy – 31,5 proc. ankietowanych.