Przepisy w tej sprawie mają zostać przyjęte na trwającym obecnie posiedzeniu Senatu
Parlament pracuje nad nowelizacją ustawy o usługach płatniczych, która implementuje do polskiego prawa unijną dyrektywę PAD o dostępie do tzw. podstawowego rachunku płatniczego. Usuwa też niezgodności polskich przepisów z unijnym rozporządzeniem MIF Reg, które reguluje wysokość opłat na rynku kart płatniczych. W wyniku zgłoszonej poprawki w nowelizacji znalazł się także zapis korzystny dla tzw. krajowych instytucji płatniczych.
Przeczytajcie także: Uwaga klienci BPH: będzie długa przerwa
KIP-y to przedsiębiorstwa zajmujące się świadczeniem różnego rodzaju usług finansowych. Wśród nich są np. integratorzy płatności internetowych jak PayU czy operatorzy płatności mobilnych jak mPay. Wszystkie są nadzorowane przez KNF i z tego tytułu ponoszą opłaty z tym związane. Dziś ich wysokość mierzona jest procentowo w zależności od wielkości zrealizowanego obrotu. Stawki wynoszą od 0,0025 proc. do 0,075 proc. a to w znacznym stopniu dyskryminuje polskie KIP-y w stosunku do zagranicznych, np. brytyjskich. Poprawka do nowelizacji ustawy o usługach płatniczych ma wyrównać szanse konkurowania polskim KIP-om z zagranicznymi.
Zgodnie z nią opłata za nadzór, jaką krajowe instytucje płatnicze będą wnosić na rzecz KNF, wynosić będzie 1 proc. liczone od minimalnych funduszy własnych firm, wymaganych przez prawo. Zmiana miała zacząć obowiązywać wraz z wejściem w życie nowelizacji ustawy – tak przewidywał projekt, jaki Sejm przekazał do Senatu. Senatorowie wnieśli jednak kolejną poprawkę, w myśl której nowa stawka opłaty za nadzór nad KIP-ami ma zacząć obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2018 roku.
Przeczytajcie także: Aplikacja Nest już jest. I wygląda nieźle
Nowe prawo, nad którym pracuje Senat, wprowadza również obowiązek oferowania przez banki i SKOK-i tzw. podstawowego rachunku płatniczego. Będzie bezpłatny, podobnie jak oferowane w jego ramach karty debetowe oraz przelewy (pięć miesięcznie). Ustawa ma zostać przegłosowana przez izbę wyższą parlamentu jeszcze na obecnym posiedzeniu a później, jeżeli przejdą zgłoszone do niej poprawki, wróci do Sejmu.