Chyba jedyną przeszkodą w zdobyciu przez nie popularności w sieciach handlowych może być cwaniactwo niektórych klientów
Gdy kilka miesięcy temu uczestnicy warsztatów "Laboratorium Przyszłości", zorganizowanych przez spółkę First Data, przedstawili koncepcję zakupów bez płatności w stacjonarnych sklepach samoobsługowych, wydawało się, że tego rodzaju rozwiązanie nieprędko zdoła zagościć w polskich realiach. Okazuje się jednak, że jest do tego o wiele bliżej, niż komukolwiek mogło się wydawać.
Oto w ubiegłym tygodniu polski oddział Carrefoura zapowiedział rychłe (ma do tego dojść jeszcze przed wakacjami) wprowadzenie nowej wersji swojej aplikacji mobilnej, która będzie umożliwiała samodzielne skanowanie produktów kupowanych w markecie tej sieci. Klient po skompletowaniu koszyka będzie mógł potwierdzić płatność za zakupy w aplikacji przy pomocy cyfrowego portfela Masterpass i wyjść bez wykładania towarów na taśmę oraz skanowania ich przez kasjerkę.
Przeczytajcie także: First Data i eService dostarczą terminale do urzędów
Oczywiście nie oznacza to, że Carrefour zamierza zrezygnować z obsługi w swoich sklepach. Wprawdzie, jak mówili mi jego przedstawiciele, system będzie tak zorganizowany, że ryzyko kradzieży jest niewielkie (specjalne koszyki z czujnikami, wagi, kamery, sensory itd.) to i tak, przynajmniej na początku, część klientów korzystających z aplikacji będzie poddawana kontroli. Obsługa będzie też potrzebna np. do potwierdzenia pełnoletności osób kupujących alkohol czy tytoń. Francuska sieć handlowa chce jednak udowodnić, że wprowadzenie w pełni samoobsługowych zakupów na większą skalę w Polsce jest już możliwe.
Wydaje mi się jednak, że jeżeli gdzieś szukać słabego punktu takich automatycznych zakupów, to jest nim cwaniactwo niektórych klientów. Obawiam się, że znajdą się tacy, którzy zechcą sprawdzić, na ile skuteczne są mechanizmy kontroli. Mam jednak nadzieję, że ewentualne luki zostaną szybko załatane, a wówczas kupowanie bez kolejek stanie się faktem.
Przeczytajcie także: Smartfon będzie mógł być terminalem płatniczym
A tymczasem Carrefour to już nie pierwsza sieć handlowa nad Wisłą, która eksperymentuje z takim rozwiązaniem. W raporcie "Laboratorium Przyszłości" można znaleźć przykłady innych firm, które już wcześniej rozpoczęły testy z samodzielnym skanowaniem produktów przez klientów marketów. W ubiegłym roku głośno było o takich projektach prowadzonych przez Piotra i Pawła czy Tesco. Sądzę więc, że przyszłość, nakreślona przez uczestników warsztatów First Daty, jest już tuż za rogiem.
Autorami pomysłów zawartych w raporcie "Laboratorium Przyszłości" jest kilkudziesięciu menedżerów polskich banków, którzy dyskutowali o możliwych scenariuszach rozwoju rynku i technologii płatniczych. Raport opisuje 22 produkty i usługi, które mogą zmienić polski rynek płatności. Przeanalizowano je pod kątem wartości dodanych, korzyści dla klientów oraz spodziewanego czasu wdrożenia komercyjnego. Pełny raport "Laboratorium Przyszłości" można pobrać tutaj.
Fot. First Data