Zdaniem doktor Aleksandry Przegalińskiej z Massachusetts Institute of Technology informacje o tym jak klient się czuł podczas zakupu, mogą wkrótce decydować o tym, jaką ofertę dostanie od banku czy sklepu
Kwestia tego, czy bank już dziś może czytać w myślach swoich klientów, była tematem wystąpienia przedstawicielki MIT podczas warsztatów Laboratorium Przyszłości First Daty. Dr Aleksandra Przegalińska jest filozofem i naukowcem z Center for Collective Intelligence MIT. Jej zdaniem już dziś wiele osób dobrowolnie korzysta z urządzeń badających ludzkie emocje, takich jak opaski na głowę, naszyjniki czy plastry, a ich dostępność na rynku rośnie.
Przegalińska stawia więc tezę, że już dziś prywatne firmy mogą uzyskiwać informacje nie tylko o tym co klienci kupują, gdzie to robią i jak za to płacą, ale także takie jak się przy tym czują. Potencjalnie możliwe jest więc, że takie "emocjonalne" dane staną się narzędziem pomagającym w przygotowaniu oferty zwiększającej lojalność klienta. Zdaniem przedstawicielki MIT dostęp do informacji o uczuciach może pozwolić np. bankowi na wykonanie telefonu z propozycją zakupu nowego produktu lub usługi w momencie, gdy klient będzie w dobrym humorze. To może zwiększyć szanse na to, że propozycja spotka się z pozytywnym przyjęciem.
Naukowiec MIT podkreśla jednak, że wykorzystanie informacji o emocjach klientów do sprzedaży produktów czy usług rodzi liczne wątpliwości. Pojawia się na przykład pytanie, czy wykorzystywanie takich danych do maksymalizacji zysków jest etyczne i zgodne z regulacjami.
Podczas warsztatów Laboratorium Przyszłości partnerzy First Daty przedstawili projekty, nad którymi wspólnie pracują. Na uwagę zasługuje szczególnie aplikacja do płatności mobilnych przygotowana przez First Data Polska dla banków spółdzielczych z grupy SGB i będąca elementem nowej oferty – "Konta za złotówkę". Przedstawiciel SGB podkreślił, że obecnie reprezentowany przez niego bank pracuje z FDP nad udostępnieniem swoim klientom płatności Android Pay.
Elementem warsztatów zorganizowanych przez FDP była gra strategiczna, w której udział brali wszyscy uczestnicy imprezy. Wytypowano kilka trendów, jakie mogą rządzić branżą finansową w najbliższym czasie. Zadaniem uczestników zabawy było znalezienie argumentów, które wzmocnią lub osłabią dany trend. – Nasi goście z sektora bankowego wykazali się zdolnością podejmowania ryzyka w warunkach gry. Być może potrzeba więcej tego ryzyka, pobudzającego innowacyjność, w naszych działach kreatywnych i produktowych, szczególnie w kontekście wchodzącej dyrektywy unijnej PSD II, która przyniesie wzrost konkurencji – stwierdziła Jolanta Rycerz, członek zarządu FDP. Serwis Cashless był partnerem medialnym warsztatów.