Coraz bliżej do rozpoczęcia akceptacji płatności kartami na Poczcie. Wkrótce spółka rozpocznie procedurę wyboru operatora terminali płatniczych
- Decyzję o tym, że Poczta będzie akceptować karty płatnicze, podjąłem już w momencie obejmowania prezesury w spółce. Realizacja tej koncepcji początkowo nie była możliwa ze względu na wysokie prowizje od transakcji, ale teraz ta bariera już nie istnieje. Wkrótce na Poczcie będzie można płacić kartami – powiedział Jerzy Jóźkowiak, prezes Poczty po konferencji na temat wyników finansowych Banku Pocztowego.
Jóźkowiak stwierdził, że liczy iż przetarg na dostawę i obsługę terminali w placówkach pocztowych zostanie przeprowadzony szybko i sprawnie. – Pracujemy nad tym wspólnie z organizacjami płatniczymi i Bankiem Pocztowym. Zainteresowanie ze strony operatorów terminali jest bardzo duże – stwierdził prezes PP.
Wcześniej Szymon Midera, prezes Banku Pocztowego powiedział, że do wdrożenia płatności kartowych na Poczcie jest bardzo blisko. – Ogłoszenie przetargu to kwestia dni, najwyżej tygodni – powiedział Midera. Dla kierowanego przez niego banku wprowadzenie płatności bezgotówkowych na Poczcie to szansa na zwiększenie transakcyjności kart płatniczych, która obecnie jest znacznie gorsza niż rynkowa średnia.
Poczta ma obecnie ok. 4,6 tys. placówek, a w każdej z nich co najmniej dwa okienka kasowe. Wyposażenie ich wszystkich w terminale oznaczać będzie konieczność dostawy przynajmniej 10 tys. urządzeń. Kontrakt będzie więc porównywalny wartościowo do tego, jaki Bank Pekao zawarł z siecią dyskontów Biedronka. W ubiegłym roku Pekao dostarczył kilkanaście tysięcy terminali do ok. 2,5 tys. sklepów tej sieci.
Przedstawiciele Poczty o planach wdrożenia płatności kartami mówią od kilku miesięcy. O tym, że plany te mają szasnę zrealizować się już w tym roku, Cashless informował jako pierwszy w tekście, który znajduje się tutaj.