Cashless Live to transmitowana na żywo debata ekspercka prowadzona przez redaktora serwisu cashless.pl
Drugie wydarzenie z cyklu Cashless Live już za nami. Tym razem zaproszeni przez redakcję eksperci dyskutowali na temat cyfrowego przyspieszenia, jakie od kilku tygodni można obserwować w polskiej bankowości. Objawia się ono nie tylko wysypem wdrożeń nowych produktów i usług online dla klientów indywidualnych czy cyfryzacją wielu procesów w obsłudze firm. To także przyspieszona reorganizacja banków od wewnątrz związana z przejściem dużej części zatrudnionych na pracę zdalną przy jednoczesnym znacznym wzroście ruchu w elektronicznych kanałach obsługi klientów.
Szczęście w nieszczęściu miał w tej sytuacji Alior. Zdaniem Henryka Baniowskiego, dyrektora zarządzającego pionem IT w tej instytucji, przed wybuchem pandemii Alior znajdował się na zaawansowanym etapie realizacji projektu związanego z pracą zdalną. Dzięki temu praktycznie z dnia na dzień był w stanie przestawić ponad 80 proc. pracowników centrali na home office zachowując przy tym wysoki poziom bezpieczeństwa tej operacji.
Ten złożony proces podczas Cashless Live komentował także Michał Bolesławski, wiceprezes ING Banku Śląskiego. Jego zdaniem ograniczenia związane z walką z koronawirusem uwidoczniły konieczność zastanowienia się nad tym, czy Polacy jako społeczeństwo są w stanie przejść w większym stopniu na pracę zdalną. Z drugiej strony od dużych firm takich jak banki wymagać to będzie zbudowania zupełnie innej kultury organizacyjnej pozwalającej na zapewnienie odpowiedniej efektywności osób pracujących z domu.
Piotr Chrapała, dyrektor zarządzający pionu nowych technologii w BNP Paribas powiedział, że efektem regulacji związanych z walką z pandemią było ograniczenie pracy oddziałów bankowych co przełożyło się na wzrost ruchu w elektronicznych kanałach obsługi. Dotyczyło to zwłaszcza zwiększonej liczby połączeń na call center banku oraz zwiększonego wykorzystania aplikacji mobilnej.
Jednocześnie instytucje mimo trudnych okoliczności były w stanie przyspieszyć prace wdrożeniowe, a także zrealizować nowe projekty z obszaru bankowości cyfrowej. Mowa na przykład o umożliwieniu firmom składania wniosków o pomoc z Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju. Zdaniem Michała Pierzgalskiego z KIR-u reprezentowanej przez niego firmie oraz bankom udało się przygotować to rozwiązanie w kilkanaście dni, podczas gdy normalnie taki projekt musiałby trwać co najmniej kwartał.
Cyfrowe przyspieszenie w bankach jest więc faktem. Wynika z ograniczeń wprowadzonych przez administrację publiczną oraz zmiany w sposobie korzystania z usług bankowych przez klientów. Ale czy to oznacza, że bankowość zmieniła się już na zawsze i nawet gdy ograniczenia zostaną zniesione, nie powróci do sytuacji sprzed koronawirusa? Tu eksperci nie są zgodni. Jeśli chcecie wiedzieć, co o tym myślą, obejrzyjcie wideo z drugiego Cashless Live, które dostępne jest tutaj.