Ostatnia sieć handlowa, która do tej pory nie akceptowała kart, uruchamia terminale już 1 marca
Z nieoficjalnych na razie informacji wynika, że już za kilka dni wystartują testy terminali płatniczych w siedmiu halach sieci hurtowni Eurocash and Carry. Jeśli zakończą się powodzeniem, tzn. udowodnią, że dzięki akceptacji kart wzrosną przychody wytypowanych do testów hal, płatności bezgotówkowe zostaną udostępnione w całej, liczącej 168 hurtowni sieci.
Doświadczenia handlowców oraz analizy specjalistów wskazują, że udostępnienie możliwości płacenia kartami w sklepach owocuje wzrostem wartości tzw. średniego koszyka. Oznacza to, że klienci wydają więcej niż płacąc gotówką.
Nie jest przesądzone, że tak samo będzie w przypadku Eurocash and Carry, która prowadzi specyficzną działalność – sprzedaje produkty w opakowaniach zbiorczych wyłącznie firmom. To inaczej niż Selgros czy Makro, które od dłuższego czasu już karty akceptują. W hurtowniach tych sieci można kupować również produkty na sztuki, a obsługiwani są także klienci detaliczni. Testy w Eurocash and Carry mają więc wykazać, czy właściciele firm chcą i wolą płacić bezgotówkowo.
Eurocash and Carry jest ostatnią wielką siecią handlową w Polsce, która nie akceptuje jeszcze kart. W ubiegłym roku otworzyła się na nie Biedronka. W ciągu zaledwie kilku tygodni ponad 30 proc. klientów tej sieci przestało używać gotówki i zaczęło płacić bezgotówkowo.
W przypadku Eurocash and Carry testowe terminale zainstalowała należąca do grupy Eurocash spółka PayUp. Rozliczaniem transakcji bezgotówkowych zajmą się dwie firmy: SIX Payment oraz First Data Polska. Jeśli testy się powiodą, do końca tego roku we wszystkich halach sieci będzie można płacić kartami.
Więcej na ten temat piszę w dzisiejszym Dzienniku Gazecie Prawnej. Zapraszam