O planach Hitachi, dotyczących polskiego rynku, rozmawiam z szefem firmy na Polskę, Austrię i kraje regionu Europy Środkowej i Wschodniej, Tadeuszem Woszczyńskim
Jednym z najczęściej podejmowanych dziś tematów w branży finansowej jest sztuczna inteligencja. Jaką ofertę w tym obszarze ma Hitachi?
Tadeusz Woszczyński: Sztuczna inteligencja to jest nasz strategiczny kierunek rozwoju. Wchodzimy na rynek w Polsce i w Europie z rozwiązaniem określanym jako AT/PRC opartym o AI a wspomagającym systemy scoringowe w bankach, szczególnie w zakresie kredytów hipotecznych i gotówkowych. Rozwiązanie pomaga też analizować szczególnie trudne przypadki (ang. rare cases). Chcemy wprowadzić to narzędzie także w Polsce, zgodnie z regulacjami prawnymi, w tym z zaimplementowanymi mechanizmami antywykluczeniowymi, narzucanymi przez przepisy europejskie (AI Act). Współpracujemy w tym zakresie z czołową kancelarią prawną. W Japonii niektóre banki dzięki naszemu narzędziu zwiększyły sprzedaż kredytów hipotecznych o 20 proc. rocznie. Rozmawiamy z kilkoma dużymi instytucjami finansowymi w Polsce o wdrożeniu pilotażu w najbliższych miesiącach by również polskie banki mogły korzystać z tego rozwiązania. Cieszymy się, gdyż rozwiązanie wzbudza ogromne zainteresowanie.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Hitachi chce wejść na polski rynek z ofertą urządzeń bankomatowych. Czy mógłby Pan skomentować te doniesienia?
Sytuacja na rynku bankomatów w Polsce jest specyficzna. Choć coraz większą popularnością cieszą się płatności bezgotówkowe to obrót gotówkowy nie maleje. Zauważyliśmy, że czołowe banki i operatorzy, tacy jak ITCARD czy Euronet, szukają nowych dostawców urządzeń. Wynika to z faktu iż wyniku przejęć na rynku polskim de facto przez wiele lat było tylko dwóch producentów. Dodatkowo, niedawno jeden z koreańskich dostawców bankomatów pokazał, że można złamać duopol i wejść na ten rynek, więc i my chcielibyśmy spróbować swoich sił. Tym bardziej, że Hitachi jest największym producentem recyklerów (urządzenia łączące rolę bankomatu i wpłatomatu, przyp. red.) na świecie, choć branża finansowa w Europie nie ma świadomości tego, gdyż na razie dostarczamy maszyny głównie na rynek azjatycki czy afrykański.
W Europie czy USA dostarczaliśmy dotychczas przede wszystkim komponenty (np. czytniki kart czy moduł recyklingowy) dla lokalnych producentów. Zbudowaliśmy już serwis i przygotowaliśmy aplikację bankomatową wraz z czołowymi i zaufanymi partnerami w Polsce, co jest niezbędne do wygrywania przetargów na instalację urządzeń. Podchodzimy do tego tematu jednak bardzo spokojnie i będziemy podejmować dalsze decyzje w najbliższych miesiącach.
Jakie są wasze przewagi względem konkurencyjnych producentów?
Przede wszystkim mamy największe doświadczenie globalne w produkcji recyklerów gotówki (24 proc. rynku globalnego, ponad 250 tysięcy instalacji). Po drugie, jesteśmy w stanie zaoferować najlepszą jakość w konkurencyjnych cenach. Naszą przewagą jest też to, że bankomaty nie są i nigdy nie będą naszym jedynym biznesem w sektorze finansowym. Mamy stabilną pozycję na rynku finansowym w zakresie IT i możemy zaoferować kompleksowe rozwiązania. Większość banków czy operatorów w Polsce to nasi klienci w innych obszarach i mamy wieloletnie doświadczenia we współpracy. Działamy też na wielu innych rynkach w Polsce, np. w sektorze energetycznym.
A jakie są plany Hitachi związane z polskim rynkiem a obejmujące nowe usługi z obszaru cyberbezpieczeństwa?
Wiele banków w Europie musi wdrożyć metodologię Zero Trust, co jest wymagane przez Europejski Bank Centralny. Jesteśmy zaangażowani w największy projekt Zero Trust w tej części Europy. Liczymy na to iż metodologia ta rozpowszechni się również w Polsce. Widzimy też, że polskie banki potrzebują zaawansowanych usług z zakresu cyberbezpieczeństwa, np. Security Operations Center (SOC) bo ich deficyt jest tu widoczny. Dlatego niedawno utworzyliśmy globalnie spółkę Hitachi Cyber a w Krakowie centrum SOC, które będzie oferować usługi monitorowania bezpieczeństwa systemów, zgodne z aktualnymi wymogami i w trybie 24/7.
Swego czasu firma Hitachi uczestniczyła w wielu projektach dotyczących tzw. trwałego nośnika w bankowości. Czy problem zgodnej z prawem dystrybucji ważnych dokumentów wśród klientów został już rozwiązany?
Trwały nośnik oparty o macierz WORM Hitachi jest dalej naszym flagowym rozwiązaniem, z którego korzysta prawie 90 proc. sektora bankowego. Niestety widzimy, że dalej wiele instytucji korzysta z rozwiązań niezgodnych z obowiązującymi przepisami i wymaganiami dotyczących trwałego nośnika. I mówię tutaj również o kilku bankach a przede wszystkim o firmach ubezpieczeniowych. Dlatego poza naszym flagowym rozwiązaniem WORM w wersji on-premise rozwijamy system do trwałego nośnika w usłudze wspólnie z KIR-em, oferując kompleksowe rozwiązania dla firm z różnych sektorów.
Nowym projektem z zakresu digitalizacji dokumentów jest też e-archiwum budowane wspólnie z bankiem SGB. Za jego pomocą banki z tego zrzeszenia będą mogły bezpiecznie przechowywać wszystkie swoje dokumenty w postaci cyfrowej. Planujemy również rozwinąć usługę cyfrowego obiegu dokumentacji z KIR-em, gdzie klienci będą mogli mieć dostęp do swojej dokumentacji za pośrednictwem aplikacji webowej.
W grupie firm, którą Pan kieruje, znajduje się też spółka GlobalLogic. Czym ten podmiot będzie się zajmował?
GlobalLogic to nasza spółka inżynieryjna posiadająca w Polsce ponad 2700 pracowników. Chcemy wykorzystać ich wiedzę i doświadczenie przy współpracy z bankami. W 2024 roku zrealizowaliśmy projekt z Aliorem, gdzie zbudowaliśmy całą nową architekturę docelową dla kanałów elektronicznych. Teraz realizujemy podobny projekt dla elektrowni atomowych SMR również we współpracy z nasza spółką córką. Za pośrednictwem GlobalLogic chcemy oferować consulting i wsparcie w transformacji cyfrowej przedsiębiorstw z różnych branż, także z bankowości. Liczymy na wkład Globallogic w rozwój projektów na bazie sztucznej inteligencji w Polsce.
A jak prognozuje Pan ogólnie sytuację na rynku bankowym w najbliższym czasie?
Rok 2025 będzie na pewno stał pod znakiem wielu niewiadomych. Z jednej strony widzimy ogromny potencjał w odblokowanych projektach, takich jak CPK, SMR-y czy inne inwestycje w energetykę, co przełoży się pozytywnie także na sytuację w bankach. Z drugiej strony, geopolityka i decyzje polityczne w kraju są nieprzewidywalne. Dostrzegam też, że rynek bankowy w Polsce jest w pewnym zastoju, co szczególnie widoczne jest w dużych instytucjach, które nie kwapią się do nowych inwestycji w przełomowe projekty technologiczne, takie jak w przeszłości technologia zbliżeniowa czy płatności mobilne. To szansa dla mniejszych instytucji, ale w ich przypadku wyzwaniem może być niedostatek kapitału niezbędnego do realizacji odważnych projektów. W 2025 roku liczę przede wszystkim na współpracę z bankami w zakresie realnego rozwiązania AI jakim jest nasz AT/PRC dla automatyzacji scoringu kredytowego.
Dziękuję za rozmowę