Redukcja zatrudnienia ma objąć nawet 10 proc. załogi, liczącej przeszło 40 tys. pracowników
Agencja Reutera podała wczoraj informację, że niemiecki Commerzbank, który polskim klientom jest znany m.in. z tego, że jest inwestorem strategicznym w mBanku, przeprowadzi zwolnienia grupowe. Informacja nie została potwierdzona oficjalnie, ale anonimowe źródła z wewnątrz Commerzbanku twierdzą, że redukcja zatrudnienia może objąć od 3 do 4 tys. pracowników, których łącznie niemiecka instytucja zatrudnia ok. 42 tys.
Jak wynika z depeszy Reutera, rada nadzorcza Commerzbanku miała omawiać kwestię restrukturyzacji zatrudnienia wczoraj, a nowa strategia banku ma zostać zaprezentowana dzisiaj.
Co ciekawe plan zwolnień dużej części załogi drugiego pod względem wielkości banku w Niemczech pojawia się w sytuacji, gdy instytucja ta zagrożona jest wrogim przejęciem przez włoski UniCredit. Wiadomo, że Włosi skupili dużą część akcji niemieckiego konkurenta. Jednak ich koncepcja przejęcia kontroli nad Commerzbankiem spotyka się z niechęcią niemieckich władz centralnych.
Rozwój sytuacji na niemieckim rynku bankowym może mieć wpływ także na polską branżę finansową. Jak wspomniałem, Commerzbank jest inwestorem strategicznym w mBanku. Ma ponad 69 proc. akcji tej spółki. Natomiast UniCredit z polskiego rynku uciekł kilka lat temu, sprzedając udziały w Pekao. Niedawno jednak ogłosił przejęcie kontroli nad Aion Bankiem i Vodeno, które w Polsce świadczą usługi z kategorii banking as a service (usługi bankowe dla innych podmiotów, np. fintechów).