Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Portfele mobilne Google i Apple pod lupą brytyjskiego urzędu antymonopolowego

Urząd wszczął śledztwo, które ma wykazać, czy Google i Apple wykorzystują swoją dominującą pozycję na rynku infrastruktury mobilnej

Jak podają media, brytyjscy nadzorcy oraz regulatorzy rynku finansowego i płatniczego (Financial Conduct Authority i Payment Systems Regulator) oświadczyli, że wesprą tamtejszy urząd antymonopolowy w jego działaniach, w wyniku których administracja ustali, czy Google i Apple wykorzystują swoją dominującą pozycję na rynku infrastruktury mobilnej. Chodzi o systemy operacyjne, sklepy z aplikacjami czy przeglądarki.

Pod koniec stycznia br. brytyjski urząd antymonopolowy (Competition and Markets Authority) wszczął postępowanie, w którym ma ocenić, czy firmom Apple i Google należy przyznać tzw. status SMS (Strategic Market Status). Jest on przyznawany podmiotom, które mają dominującą pozycję w danym sektorze rynku cyfrowego, a w konsekwencji mogą m.in. kontrolować dostęp do technologii.

Przeczytajcie także: KNF o papierze toaletowym Cinkciarza: to nie licuje z powagą sytuacji

Jak podaje brytyjski urząd antymonopolowy, 94 proc. Brytyjczyków w wieku powyżej 16 lat, czyli blisko 56 mln konsumentów, ma dostęp do smartfona. Z kolei blisko 15 tys. firm zajmuje się opracowywaniem aplikacji używanych na urządzeniach mobilnych, zaś przychody z rozwoju aplikacji w Wielkiej Brytanii szacowane są na około 28 mld funtów.

Problem w tym, że prawie wszystkie urządzenia mobilne sprzedawane w Wielkiej Brytanii mają wstępnie zainstalowane systemy operacyjne iOS (Apple) lub Android (Google). Co więcej, sklepy z aplikacjami i przeglądarki Apple i Google mają wyłączną lub wiodącą pozycję na urządzeniach mobilnych, a więc firmy mogą mieć znaczącą kontrolę nad treściami, usługami i technologiami dostępnymi na smartfonach czy tabletach. Dlatego celem prowadzonego postępowania jest m.in. sprawdzenie, czy Apple i Google zmuszają deweloperów aplikacji do akceptowania niekorzystnych umów, jako warunku dystrybucji aplikacji w sklepach z aplikacjami.

Przeczytajcie także: Santander zapowiada nowe funkcje w aplikacji mobilnej i bankowości internetowej

Gigantom zarzuca się też brak konkurencji w zakresie systemów płatności. Obecnie w ramach cyfrowych portfeli Google Pay i Apple Pay dominują płatności realizowane za pomocą kart, nie są zaś dostępne inne formy, np. bezpośrednie przelewy między kontami. Użytkownicy nie mają więc wyboru między różnymi systemami płatności, co ogranicza innowacyjność i konkurencję.

Wobec Apple formułowany jest dodatkowy zarzut – od lat ogranicza on dostęp do technologii zbliżeniowej NFC (Near Field Communication) na swoich telefonach, przez co inne firmy nie mogą korzystać z tego standardu w oferowanych przez siebie rozwiązaniach.

Zakończenie postępowania planowane jest na 22 października 2025 r. Jeśli brytyjski urząd antymonopolowy uzna, że polityka Google i Apple ogranicza konkurencję w systemie mobilnym, będzie mógł wymusić na firmach zmianę stosowanych praktyk, np. otwarcie dostępu dla innych aplikacji czy możliwość pobierania aplikacji z alternatywnych źródeł.

Fot. Maciej Bednarek

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies