To kontynuacja rozwoju mPay po wprowadzeniu na początku lipca aplikacji kolejnej generacji
W markecie Google Play znajdziecie kolejną aktualizację aplikacji mobilnej mPay (w App Store na razie jej nie widzę). Wprowadza ona kilka zmian takich jak nowy wygląd sekcji "parkingi" i "bilety". Operator zmienił także ikonę aplikacji, z której zniknęło żółte tło. Teraz pozostał jedynie fioletowy logotyp, który wygląda tak:
mPay nową aplikację zaoferował klientom na początku lipca. Jej charakterystyczną cechą jest slider, na którym prezentowane są aktualnie zakupione produkty, np. bilety komunikacji miejskiej oraz personalizowane oferty specjalne. Ciekawym rozwiązaniem jest też funkcja określająca miejsce, w którym użytkownik często korzysta z usług. Na przykład jeśli ktoś wybierze Warszawę podczas zakupu biletu komunikacji miejskiej, system automatycznie przypisze to miasto do innych usług, dla których istotna jest lokalizacja użytkownika, np. do zakupu biletów parkingowych. Więcej na temat tych zmian przeczytacie tutaj.
Natomiast na stronie internetowej mPay możecie znaleźć komunikat o wydłużeniu listy miast, w których można korzystać z aplikacji. Wśród nowych ośrodków pojawił się przede wszystkim Wrocław, w którym od maja mPay pozwala na zakup biletów komunikacji miejskiej. Wcześniej wśród miast obsługiwanych przez mPay znalazły się m.in. Suwałki (parkowanie), Rybnik (bilety komunikacji miejskiej) czy Swarzędz (również bilety).
Wracając do Wrocławia ciekawostką jest, że władze tego miasta pozwalają na zakup przez aplikację mobilną nie tylko biletów jednorazowych czy krótkookresowych, ale także długookresowych, takich jak miesięczne, semestralne czy nawet roczne. Niestety, wiele miast, w tym przede wszystkim Warszawa, udostępnia użytkownikom aplikacji mobilnych jedynie bilety krótkookresowe. A szkoda, bo dopóki się to nie zmieni, nie można myśleć o rezygnacji z noszenia przy sobie plastikowych kart i portfeli.