Od 29 maja klienci korzystający z usługi PKO Płacę później będą mogli wydać w jej ramach 2 tys. zł
PKO BP poinformował użytkowników oferowanych przez siebie płatności odroczonych o zmianie maksymalnego limitu kredytowego, obowiązującego w ramach tej usługi. Limit ten, który obecnie wynosi tysiąc złotych, zostanie podwojony, do kwoty 2 tys. zł. Nowy limit zacznie obowiązywać od 29 maja bieżącego roku. Należy jednak pamiętać, że nie każdy klient "z urzędu" taki limit dostanie, bo o jego wysokości decyduje także analiza wiarygodności finansowej danej osoby.
Z informacji przekazanej przez PKO BP klientom wynika, że osoby, które już korzystają z Płacę później, mogą samodzielnie wnioskować o podniesienie posiadanego przez siebie limitu. W korespondencji kierowanej do użytkowników płatności odroczonych PKO informuje także o wprowadzeniu możliwości rozwiązania umowy o Płacę później za pośrednictwem internetu.
PKO BP jest drugim dostawcą płatności odroczonych, który w ostatnim czasie podniósł ich limit. Wcześniej, bo na początku marca, z 3 do 5 tys. zł limit zakupowy zdecydował się podnieść polski fintech PayPo. Na 2,9 tys. zł liczyć mogą klienci Twisto. Odrobinę więcej, bo 3 tys. zł, proponuje Alior w ramach swojej usługi Alior Pay. Z kolei na 4 tys. zł ustalono limit w ramach oferowanej przez VeloBank usługi Blik Płacę Później.
Najwyższy maksymalny limit płatności odroczonych spośród najważniejszych dostawców proponuje Allegro Pay – 6,9 tys. zł. Z tym że zasady jego przyznawania nie są do końca znane. Część klientów, którzy regularnie spłacają swoje zobowiązania w ramach 30-dniowego okresu bezodsetkowego i posiadają dobrą ocenę kredytową, nie dostała możliwości podniesienia limitu do maksymalnej wysokości. W tym kontekście warto wspomnieć, że swego czasu Twisto wypowiedziało umowy klientom, którzy wszystkie swoje zobowiązania spłacali przed końcem okresu bezodsetkowego, czyli nie dając fintechowi możliwości zarabiania na odsetkach od zadłużenia.