W ciągu minionego roku liczba aktywnych softposów zwiększyła się o ponad 50 proc.
Z danych zebranych przez cashless.pl wynika, że najwięksi operatorzy terminali płatniczych na polskim rynku obsługują już 49,4 tys. aplikacji typu softpos. Dla porównania na koniec 2023 r. mieli ich 32,9 tys., co oznacza, że w ciągu minionych 12 miesięcy liczba terminali aplikacyjnych w naszym kraju wzrosła o ponad 50 proc.
Jeśli takie tempo wzrostu popularności softposów w najbliższym czasie się utrzyma, to aplikacje te w ciągu kilku lat zdominują rynek. Tradycyjne POS-y na pewno długo pozostaną jeszcze ważne dla niektórych segmentów rynku, np. tam, gdzie jest dużo turystów korzystających z kart stykowych (softposy umożliwiają przyjmowanie jedynie płatności zbliżeniowych). Większość drogich urządzeń da się jednak zastąpić tańszym rozwiązaniem, jakim jest aplikacja możliwa do zainstalowania na niemal dowolnym urządzeniu, posiadanym już przez sprzedawcę.
Liderem tego segmentu rynku pozostaje PolCard, który obsługuje 19,4 tys. softposów. Z tym że są to dane na koniec 2023 r. bo spółka nie zdecydowała się w tym roku zaktualizować swoich statystyk. Natomiast na drugą pozycję awansowała grupa ITCARD, które może pochwalić się obsługą już ponad 13 tys. terminali aplikacyjnych. Na trzeciej pozycji znalazł się ING Bank Śląski.
Jeśli zaś chodzi o tradycyjne terminale płatnicze, to najwięksi operatorzy na polskim rynku mają ich ponad 1,3 mln. Tu liderem pozostaje eService, który wyprzedza Polskie ePłatności i PolCard. Niestety, część z naszych danych jest niepełna, gdyż trzy firmy zrezygnowały z prezentacji swoich aktualnych statystyk, a tabela poniżej zawiera dane z roku poprzedniego.